To był termos z wodą nie azotem. Inaczej dymiłoby się z niego przed wrzuceniem granatu. Po trzecie nie można wściekłego azotu szczelnie zamknąć tak jak gościu to miał. Myślcie...
@Phallusimpudicus: Co to za wyższość nad białym? Tylu Ich tam jest, że zawsze się znajdzie jakiś mądrzejszy. Tam protesty są w setkach tysięcy, a u nas parę tysięcy...
Ryzykowne. Ogrzany azot zapewne zamieniał się w gaz. W zamkniętym termosie powodowało to wzrost ciśnienia. Termos mógł wybuchnąć w ręce od ciśnienia gazu.
Ktoś bajki pisze, w tym pojemniku nie było ani grama ciekłego azotu. Po zamknięciu pojemnika i wrzuceniu tam ciepłego ciała stałego mielibyśmy chmurę wydostającą się z pojemnika, po jego szczelnym zamknięciu otwarcie spowodowałoby gwałtowne rozprężanie. Obejrzyjcie dowolny eksperyment z ciekłym azotem i zobaczcie jak to wygląda.
Komentarze (74)
najlepsze
@jjacekk15: A co bardziej się wścieknie? To niech do psychiatry idzie głupek jeden.
Czekam na film jak neutralizują czołgi.
Protestant to wyznawca protestantyzmu.
Ogrzany azot zapewne zamieniał się w gaz.
W zamkniętym termosie powodowało to wzrost ciśnienia.
Termos mógł wybuchnąć w ręce od ciśnienia gazu.
Komentarz usunięty przez moderatora
Religia pokoju :P
(。◕‿‿◕。)
Obstawiam ciekły kryptonit