O tym jak łatwo można zniszczyć każdy mały sklep internetowy, czyli Ceneo w akcji
Ale zacznijmy od początku...
Od przeszło 2 lat prowadzę sklep internetowy z zegarami ściennymi. Poza magicznym SEO, do ściągania ruchu do sklepu korzystam także z porównywarek takich jak Ceneo. Nie korzystam z dodatkowych opcji "Kup na Ceneo" i płatnego programu "Zaufane Opinie" - płacę tylko za przeklik.
Przez dwa lata współpracy udało mi się tam zgromadzić całe... 3 opinie co tylko świadczy o kosmicznej ilości zamówień jaka spływa do mojego sklepu stamtąd ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Pech chciał, że pięknego dnia dokonała u mnie zakupu klientka, nazwijmy ją ...Joanna D.
Pani zamówiła zegar, my go wysłaliśmy, Pani go odebrała i mogłoby się okazać, że temat jest zamknięty. Gdyby nie fakt, że po tygodniu od doręczenia klientka stwierdziła, że to nie ona go odebrała.Po potwierdzeniu poprawności danych do wysyłki, naszła nas konsternacja... Każdy zna te historie o kurierach którzy okradają paczki, część osób pewnie też słyszała o historiach gdy klienci paczki wyłudzają ( co się zdarza bardzo rzadko).
No cóż, po kontakcie telefonicznym i wytarciu się z łajna jakim zostałem obrzucony uznałem, że lepiej będzie prowadzić kontakt SMS - zawsze jest także dowód w sprawie, no i jakoś tak higienicznej.
Grzecznie wyjaśniłem Pani Joannie D, że w takiej niezwykłej sytuacji natychmiast skontaktuję się z InPostem tak by kurier udowodnił, że był na miejscu oraz w celu zweryfikowania podpisu przy odbiorze.Niestety klientka odrzuciła moją propozycję rozwiązania problemu - żądając bez procesu reklamacji natychmiastowego zwrotu wpłaty ( 180 zł ) lub nowego zegara. Raz po raz wyjaśniając, że gdyby InPost zgubił paczkę to wysłalibyśmy drugą natychmiast, jednak w sytuacji gdy jest ona doręczona, musimy tutaj poczekać na odpowiedź przewoźnika - ten ma na to 14 dni. Poprosiłem także o zgłoszenie na policję kradzieży towaru, oczywiście z wiadomym skutkiem...
Niestety Pani Joanna D. nie chciała poczekać, nie chciała nic zgłaszać. Ale za to... wystawiła nam opinię na Ceneo zarzucając dodatkowo brak kontaktu. Co ciekawe - na Ceneo każdy może napisać opinię, nie trzeba nawet dokonywać zakupu (ta Pani nie jest klientem z Ceneo).
Poprosiliśmy więc Ceneo o usunięcie tej opinii do czasu zakończenia sprawy lub przynajmniej publikację naszej odpowiedzi,oraz do zapoznania się ze sprawą - niestety serwis w odpowiedzi skierował nas jedynie do płatnego programu "Ochrona marki" ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Sprawa aktualnie wygląda tak, że zegar (chyba) w końcu dotarł, bo klientka już się nie kontaktuje z nami :(. Niestety nie odpowiada także na SMSy więc właściwie temat nie jest do końca zamknięty, bo InPost jeszcze także sprawy nie wyjaśnił.
Wpis ten kieruję jako przestrogę - jak ktoś kiedyś będzie się interesował współpracą z Ceneo - SERDECZNIE ODRADZAM, macie pewność, że gdy ktoś postanowi wam zaszkodzić to nie macie się nawet jak obronić, a serwis ma to w 4 literach i na pewno Wam nie pomoże.
Poniżej kilka zrzutów..
kontakt z klientem
No a teraz zabawa z Ceneo
oczywiście nie za darmo...
po mojej wiadomości:
"Zgodnie z punktem 5.5 regulaminu Ceneo tj. "Wypowiedź Użytkownika nie może naruszać obowiązujących przepisów prawa w tym praw podmiotów trzecich – w szczególności nie może mieć charakteru zniesławiającego, naruszać dóbr osobistych lub stanowić czynu nieuczciwej konkurencji." zgłaszam wyżej opisaną opinię powołując się na naruszenie dóbr osobistych poprzez zniesławienie. "
otrzymałem odpowiedź:
więc po co w zasadzie ten punkt 5.5 skoro Ceneo nie ma kompetencji do wiarygodności opinii?
Opinia niestety wpływa na wizerunek sklepu - jeżeli ktoś chce go sprawdzić przed zakupem i widzi taki kwiatek... to raczej szuka dalej :)
Komentarze (164)
najlepsze
Ja bym wysłał maila, zapisał datę.
Po 14 dniach czy ile ustawa przewiduje sprawdził, czy te dane są dostępne i jak będą, to zgłosiłbym.
Dostaną karę i dane znikną tak szybko jak się pojawiły
Co zrobisz...nic nie zrobisz. W internecie jest mnóstwo cebulaków, którzy kombinują jak tu przyciąć nawet marne kilkadziesiąt złotych, OLX jest tego dowodem...
@Wujek_Heniek: jak wygrasz to pieniądze musi mieć druga osoba
Sytuacja nieciekawa, ale no... Bez przesady.
0) Nazywaj się Rafał S i bądź z Wrocławia i zrób serwisy : najgorszapraca.pl, najgorsza-praca.pl, najlepszyfachowiec.pl
1) Ściągnij baze z CEIDG
2) Zrob gównoportal z fikcyjnymi opiniami o firmach albo je posciągaj z Ceneo, GoWork, PKT, Gumtree
3) Wystaw randomowo opinie na temat 100 tysięcy firm podpisując się Marta Dariusz, Jacek, Michał
4) Zrób przycisk "zgłoś naruszenie" i bierz 200 zł za usunięcie
20) rób konkursy ocen z nagrodami żeby opinie pisali ludzie, którzy w życiu na oczy nie widzieli produktu.
21) Na siłę wmawiaj że umożliwiasz znalezienie najniższych cen. Mniej w bazie taki bałagan że ten najtańszy produkt okazuje się czymś innym.
Google umywało ręce i nie dało się tego wykasować, sprawa najpierw do mediacji a później sąd.
https://www.wykop.pl/wpis/41476493/uwaga-oszust-acs-fototechnik-znani-takze-jako-tige/
Czyli klasyka, to samo co na portalach z lekarzami, wystarczy zapłacić, a negatywne opinie magicznie poznikają ( ͡° ͜ʖ ͡°) Szkoda, że nie wszyscy wiedzą tylko,