Sara Netanjahu, towarzysząca swojemu małżonkowi podczas wizyty na Ukrainie, zdenerwowała się z powodu "niewłaściwego powitania" przez pilota samolotu na izraelskim lotnisku.
O nienajlepszym nastroju małżonki premiera Izraela pisze gazta "Vesty Israel".
Według doniesień gazety Sara Netanjahu zdenerwowała się, ponieważ pilot samolotu, którym wraz z małżonkiem miała lecieć do Kijowa, nie przywitał jej na pokładzie samolotu "w należyty sposób". Zdenerwowana Sara Netanjahu udała się w kierunku kabiny pilotów, ale nie została do niej
Mr Netanyahu is also the first foreign leader to visit Kiev since the April election of President Volodymyr Zelensky
Jakżeby inaczej. Myślałby kto, że ukraiński prezydent powinien się najpierw spotkać z Polakami, Niemcami, Francuzami, przedstawicielami UE lub V4, Amerykanami bądź Rosjanami, bo tak nakazuje logika geopolityczna. Ale nie, ważniejsze okazało się spotkanie z premierem ośmiomilionowego państewka na Bliskim Wchodzie. Jeśli to nie jest przedkładanie interesu plemiennego nad interes państwowy, to nie wiem
@xniorvox: No oczywiście że jest, razem z tym typem co go zasponsorował. Na Ukrainie rządzi oligarchia ze wzgórz Golan a teraz próbuje rozszerzyć swoje wpływy na Polskę przy pomocy lobby z AIPAC i innych szczekaczek zza Oceanu. To jakaś tajemnica czy na wykopie się udaje że jest inaczej?
Myślałby kto, że ukraiński prezydent powinien się najpierw spotkać z Polakami, Niemcami, Francuzami, przedstawicielami UE lub V4, Amerykanami bądź Rosjanami
@xniorvox: Zełenski był już w Brukseli, Paryżu i Berlinie, a na wrzesień ma zaplanowane wizyty w Polsce i USA. O spotkanie na tym szczeblu z Rosją to raczej ciężko. Do tego on nie jechał do Izraela, tylko Netanjahu jechał do niego, co ma inny wydźwięk przy ocenianiu priorytetów. Nie żebym
@Arachnofob: anty-SEMIta, to człowiek nie lubiący półśrodków, bezkompromisowy! "Semi" oznacza średnio, -pół (np. semi-syntetic to półsyntetyczny). Ja sam uważam się tak trochę za anty-semitę.
Komentarze (58)
najlepsze
Polskie janusze to pikuś
O nienajlepszym nastroju małżonki premiera Izraela pisze gazta "Vesty Israel".
Według doniesień gazety Sara Netanjahu zdenerwowała się, ponieważ pilot samolotu, którym wraz z małżonkiem miała lecieć do Kijowa, nie przywitał jej na pokładzie samolotu "w należyty sposób". Zdenerwowana Sara Netanjahu udała się w kierunku kabiny pilotów, ale nie została do niej
Jakżeby inaczej. Myślałby kto, że ukraiński prezydent powinien się najpierw spotkać z Polakami, Niemcami, Francuzami, przedstawicielami UE lub V4, Amerykanami bądź Rosjanami, bo tak nakazuje logika geopolityczna. Ale nie, ważniejsze okazało się spotkanie z premierem ośmiomilionowego państewka na Bliskim Wchodzie.
Jeśli to nie jest przedkładanie interesu plemiennego nad interes państwowy, to nie wiem
@xniorvox: Zełenski był już w Brukseli, Paryżu i Berlinie, a na wrzesień ma zaplanowane wizyty w Polsce i USA. O spotkanie na tym szczeblu z Rosją to raczej ciężko. Do tego on nie jechał do Izraela, tylko Netanjahu jechał do niego, co ma inny wydźwięk przy ocenianiu priorytetów. Nie żebym
"Semi" oznacza średnio, -pół (np. semi-syntetic to półsyntetyczny).
Ja sam uważam się tak trochę za anty-semitę.
Ja się nie dziwię, że się oburzyła.