Prawda jest taka, że film jest mocno wyjaskrawiony w jedną stronę. Sam mieszkałem na wsi przez prawie 19 lat i wiele z tego dokumentu to norma( praca,praca, naj%%ka, praca, praca), ale ten klub z k$$#$kami + napalone zwierzęta to naprawdę wprawiło mnie w zdumienie...
@deni28s: Kwestia priorytetów...Mógłby zarabiac 8000 i też przepuściłby całą kwotę (w najlepszym wypadku zostałoby mu auto i kino domowe)...Bieda to czasem stan umysłu...
A tak wogóle to mamy tutaj pokazana tzw. wiejską wersję biedy.Oni przynajmniej mają co jeść, mało ale mają i z domu ich też nikt nie wyrzuci-podstawy egzystencji zabezpieczone....Najbardziej ironiczna jest ta bieda, gdy miastowi harują dzien i noc za 1000zł tylko po to żeby ich z mieszkania nie
@deni28s: Jak byś nie zauważył koleś stolarz wydający 1200zł na imprezy nie ma nic wspólnego z 11 osobową rodziną. Tam są pokazane różne perspektywy z różnych wiosek.
Mieszkam na wsi około 20km od Konecka (także w materiale), potwierdzam, taka jest rzeczywistość w biedniejszych wsiach. Materiał świetny, pokazuje prawdziwe polskie realia, to jak ludzie żyją na wsiach. Jedyną rozrywką jest weekendowe piwko i impreza co sobotę...
Strasznie mnie zdziwiła reakcja tej matki gdy jej córka uczestniczyła w konkursie mokrego podkoszulka. Nie dość że nie miała nic przeciwko to jeszcze się oburzyła dlaczego jej córka nie wygrała tego konkursu, przecież można było zarobić 1000 zł... Tak samo dziwne było stwierdzenie iż ojciec rodziny (kaleka bez nogi którą urwał mu pociąg) dostaje rentę inwalidzką i tylko dlatego mogą funkcjonować. W ogóle to jakim k#%$a prawem ona ma 11ścioro dzieci, przecież
gościowa sprząta w klubie, przyjeżdża tam pełno bydła, prawdopodobieństwo ze sprzątając znalazła tam już parę telefonów jest wysokie, poza tym parę portfeli, o workach z pigułkami i trawą nie wspomne...
Komentarze (283)
najlepsze
Ja sam siebie za 2500 na rękę ledwo, ledwo umiem.
zrzut na swiniaka
+
'na dyskoteki wydaje 1200zl'
bieda az piszczy :)
ja tyrkam caly czas i nie mam tyle na roczne bibki ;]
A tak wogóle to mamy tutaj pokazana tzw. wiejską wersję biedy.Oni przynajmniej mają co jeść, mało ale mają i z domu ich też nikt nie wyrzuci-podstawy egzystencji zabezpieczone....Najbardziej ironiczna jest ta bieda, gdy miastowi harują dzien i noc za 1000zł tylko po to żeby ich z mieszkania nie
Komentarz usunięty przez moderatora
gościowa sprząta w klubie, przyjeżdża tam pełno bydła, prawdopodobieństwo ze sprzątając znalazła tam już parę telefonów jest wysokie, poza tym parę portfeli, o workach z pigułkami i trawą nie wspomne...