Te japońskie sebiksy to tzw. Bosozoku (tłumaczone jako „brutalne gangi prędkości”) - młodzieżowa subkultura w Japonii związana z motocyklami. Nie przestrzegają przepisów ruchu drogowego i modyfikują Kawasaki, aby wydawać głośne dźwięki, jeździć późno w nocy i budzić okolicznych mieszkańców. Z powodu doskonałych manewrów policja często ma trudności z ich przechwyceniem.
O i taki wykop to ja szanuje. Moze informacja nie jest niezbedna do zycia ale milo poszerzyc horyzonty. Zawsze to nowy temat do rozmow wsrod znajomych. Osobiscie nie wiedzialem ze takie zjawidko w ogole wystepuje
@SNUPPi: to zbadaj jeszcze kanjo, gdzie japończycy od ~30 lat ścigają się w jednym miejscu samochodami jednej są wybebeszone i przygotowane do profesjonalnego ścigania. Mimo to silniki tych aut są ledwo tknięte, zazwyczaj bardzo lekki tuning mechaniczny. Same auta często są wyrejestrowane i dowożone na miejsce lawetami. A żeby było jeszcze śmieszniej to jest kilka ekip i każda ma swoje unikatowe malowanie. Policja wie o tym często się zjawia, ale większość
wszystko w tym filmiku było śmieszne, koleś z jakąś tyczką jeżdżący na motocyklu, dźwięk syren japońskiej policji, samochód policyjny taranujący tych przebierańców i wreszcie uciekający delikwenci i goniący ich funkcjonariusze.
Przypomniał mi się stary dowcip w którym mowa była o tym, że złodzieje napadli autobus z japońską wycieczką, policja dysponuje 300 zdjęciami sprawców( ͡º͜ʖ͡º)
Komentarze (86)
najlepsze
źródło: comment_TT87bpZMO3X6yrSXdVI9ePThxelVT8ma.jpg
Pobierz@rekoj: czyli typowi Hondziarze jednak skądś się wzięli ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Z angielskim dubbingiem brzmi to strasznie po **uju.
@siRcatcha:
źródło: comment_ilkuJIK1d2njth7Ch37FwjoGtTAMwP0y.jpg
Pobierz