Cieszyniak śmiertelnie pobity, zmarł w Paryżu - znajomi zbierają pieniądze
Marek Chromik z Cieszyna do Francji wyjechał w poszukiwaniu pracy. W Paryżu został dotkliwie pobity. Lekarze nie zdołali go uratować. I tutaj zaczynają się schody, bo sprowadzenie ciała do Polski trochę kosztuje, a francuski szpital za każdy dzień przetrzymywania zwłok Marka nalicza 45 €....
KwadratPolski z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 7
- Odpowiedz
Komentarze
najlepsze
Brak komentarzy