Sprzedawca w IKEA nie chciał promować LGBT. Zwolniono go ...
Sprawa wydaje się wprost nieprawdopodobna. Pan Tomasz, od lat sprzedający w IKEA kuchnie i meble, niedawno stracił pracę. Jego jedyną winą było przywołanie swej wiary i zacytowanie Biblii jako argumentu przeciwko zmuszaniu pracowników do udziału w akcjach promujących ruch LGBT
Tomasz_T z- #
- #
- #
- 259
- Odpowiedz
Komentarze (259)
najlepsze
Jak taki mądry, to niech swoją firmę założy i sprzedaje w niej jedynie prawilne, konserwatywne towary, albo do seminarium na księdza.
Szwedzcy muzułmanie - kasjerzy mają prawo odmówić skasowania wieprzowiny w poniektórych marketach - czyli mogą odmówić wykonania pracy w imię religii. (swoją drogą, kto dba o klienta w tej sytuacji???)
Polak katolik nie ma nawet prawa wyrazić opinii, ot tak po prostu. Nie może się wypowiedzieć.
Wydaje mi się, że jako ateista, jestem w miarę obiektywną osobą do oceny, porównania czy analizy tego typu interakcji społecznych.
Jednak moi koledzy z nazwy, czyli ateiści, najczęściej są de facto antyklerykałami, czyli nie mają neutralnego stosunku do kościołów. Są raczej wrogami samego chrześcijaństwa.
@pawloz: za dużo wykopu czytasz
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora