"Złap deszcz" we Wrocławiu! Miasto dofinansuje zbiorniki na deszczówkę [AUDIO]
Woda deszczowa jest zasobem, który warto zatrzymać w miejscu opadu. Każdy złapany jej litr, zmniejsza ryzyko podtopień, powodzi. To kolejna pozytywna akcja Wrocławia po tej w której nie kosza trawników miejskich.
T.....a z- #
- #
- #
- #
- #
- 89
Komentarze (89)
najlepsze
("Wrocławianie za odprowadzanie wody deszczowej do kanalizacji odprowadzili do kasy MPWiK już ponad 20 milionów złotych.")
Spokojnie,palców wam wystarczy,możecie nie znaleźć ani jednego.
Sam tak robię. Beczki 160litrowe. Sa całe zestawy na allegro z dedykowanymi zbieraczami montowanymi w rynny. Pieknie zdobione i gustowne beczki z kranikami.
Komentarz usunięty przez moderatora
PS. ! Tak na serio to brawo Wrocław.
Ogólnie idea może i nie jest zła, ale w przypadku Wrocławia to raczej sposób na oszczędności pod pretekstem ekologii, a nie faktyczna przemyślana strategia.
Czy ktos moze zglosic to zdjecie z nocnego maratonu z tymi plastikowymi kubeczkami?
Wodę magazynuje się w ziemi, a nie nad powierzchnią ziemi.
Taka woda jest zawsze czysta, bo w tych pojemnikach, nieestety ale bez dwutlenku chloru, już po 3 dniach masz pełno bakterii, Natomiast w zimie jest bezużyteczna.
populacja Wrocławia 632e3 ~ 650e3 ludzi
powierzchnia Wrocławia 292.8km^2 ~ 290km2
średnia roczna suma opadów 588mm ~ 600mm
wiaderko nie wiem jaką ma pojemność ale dajmy 20l na bogato
Na Wrocław w ciągu roku średnio spada 1.74e8 m3 wody; Jeśli każdemu mieszkańcowi damy wiaderko to możemy zmagazynować 1.3e4 m3 wody, czyli miasto kupując każdemu mieszkańcowi 20l wiaderko zwiększyłoby swoje możliwości
teraz wszyscy krzyczą (i bardzo słusznie), że trzeba spowolnić jak najbardziej odpływ wody, żeby wsiakała i zasilała wody głębionowe
z fartem mordini :)