W biały dzień w Warszawie ukraińcy próbowali zabić mojego ojca.

Być może ktoś nagrał ich w autobusie albo zrobił im zdjęcie.
- #
- #
- #
- 402
Być może ktoś nagrał ich w autobusie albo zrobił im zdjęcie.
W czwartek około 15 na przystanku Młodzieńcza w Warszawie ukraińcy próbowali zabić mojego ojca.
Nic mu nie zabrali, po prostu zaatakowali nożem.
Dobrze wiemy jak działa w tym kraju policja więc piszę do was, może ktoś przypadkiem nagrał to albo zrobił zdjęcie awanturujących się w autobusie ukraińców.
Autobus 527, 13 czerwca około godziny 15.
Wg ojca, wisieli na poręczach przy wejściu do autobusu i uniemożliwiali wchodzenie do pojazdu.
Gdy wysiadł na przystanku Młodzieńcza jeden z nich uderzył go w tył głowy i wtedy wbili mu nóż w szyję.
Całe szczęście że nie trafili zbyt dobrze bo trochę niżej i by już go nie uratowali.
Policja z karetką przyjechała na miejsce, nie zabrali go do szpitala, ojca tylko spisali mówiąc że dużo wezwań na ukraińców mają w tej okolicy.
Dowiedziałem się dopiero dziś, pół twarzy ma spuchnięte. Jeśli ktoś to widział albo ma jakiś film/zdjęcie to prosiłbym o podesłanie. Dzięki!
Komentarze (402)
najlepsze
@Oskarek89 W sensie pogotowie nie chciało ojca zabrać i/czy policja nie zrobiła nic więcej?
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Kiedy zobaczyłem ten wpis na mikroblogu byłem przekonany, że to jakiś bait. Jesteś bordo, więc chyba raczej nie robisz sobie jaj zakrojonych na taką skalę. Jeśli to prawda, to Polacy dorobili się własnych ciapatych, boghactwo.
@mieszko111: No tak, kliknął przycisk w internecie. Takie coś przecież jest zbyt poważne żeby ktoś się odważył to zrobić. XD.
Na Twoim miejscu próbowałbym uderzać do Biura Spraw Wewnętrznych, to jest chore (╯°□°)╯︵ ┻━┻
I to info, że Policjanci ojca "spisali". Przecież po ataku bronią zaczyna się normalna procedura dochodzeniowa Policjantów, a nie "spisanie". Spisać to mogą chłopaczków pijących piwko na ławce...
Jakoś mi to śmierdzi fejkiem z cyklu "Ukraincy, Wołyń".
Nie chcę się podejmować opisu charakteru rany. W tej dziedzinie ja nie działam.
Jedno jest pewne - nie jest to rana, która powstała w czwartek, a dalsza opowieść o Policji i działaniu Ratowników Medycznych też brzmi raczej jak "Hobbit".( ͡° ͜ʖ ͡°)