Mi kiedyś wujek przyniósł żółwia do domu. Był myśliwym i kiedyś tam z kumplami poszli na polowanie i kur*a znalazł żółwia błotnego i go władował do reklamówki i przyniósł na chatę:D Żółw nie sprawdził się jako zwierzątko domowe i został wypuszczony jakiś czas później.
Jaka fundacja zatroszczy się o psy i ich zdrowie psychiczne, które są zamykane na całe ich życie w więźieniach tj mieszkaniach, rano 3 min siusiu bo właściciele do pracy potem sam 10-11h w domu bo zakupy po pracy itp. i po pracy wieczorem znowu spacerek 3 min a jak pada lub zimno to do pierwszego siku na 1 min. W weekend pies znowu sam bo wyjazdy do znajomych rodziny itp...... Oczywiscie psiarze
@rudy_bigos: Z moich obserwacji 85% właścicieli chce aby pies podporządkował swoje życie pod człowieka ty może jesteś w tych 15% które się podporządkują pod psa. I wtym jest problem z psami
Po pierwsze, dawanie na prezent żywych istot powinno być prawem zakazane. Po drugie, w przypadku zwierząt domowych, powinna być wprowadzona kontrola urodzeń, chipowanie i karta zwierzęcia. A u nas jak zwykle, #!$%@? na maxa, psy i koty w schroniskach dożywają swoich dni, czesto po kilkunastoletnim pobycie. Nie wspomnę, ze idą na to setki tysięcy złotych. Bezsens.
Takiego psa adoptowałam dwa lata temu. Ktoś jechał na wakacje i zostawił suczkę na stacji paliw. Pies do dzisiaj dochodzi do siebie, jest nieufna do obcych, boi się, że ją zostawię a ja z całego serca daję jej tyle miłości ile się tylko da. Szkoda, że ludzie nie zastanawiają się jaką krzywdę wyrządzają zwierzęciu porzucając je na pastwę losu. (╯︵╰,)
@Khalesi: czy sukę badał specjalista-behawiorysta? Bo może mieć problemy psychiczne. Pies sam z siebie nie jest lękliwy i wycofany, bo z natury jest radosny i społeczny. Nawet jeżeli kiedyś był katowany, to pies nie zostawia wspomnień. Można go w kilka miesięcy wyprowadzić na prostą.
Ostatnio wracalem z mazur do stolicy i znalazlem jedna taka powsinoge. Zabralem do domu, ale ze jedna taka znajde juz mam rozsadek wygral i znalazlem jej kochajacy dom. To nic trudnego serio! Trzeba chciec. Najgorsze to zobaczyc taka znajde i ja zostawic na pastwe losu!!!
Chociaż sam czasem wściekam się na mojega psa, i w żartach mówię o porzuceniu czworonoga, to nigdy bym tego nie zrobił. Za zwierzę trzebs być odpowiedzialnym...
Ja w takich sytuacjach mojemu od dziesięciu lat zawszę mówię "na smalec cię przerobię!", a on od tych dziesięciu lat tak fajnie mordkę przekrzywia, jakby nie dowierzał. "Na smalec? #!$%@?ło cię?!"
@Pysznypasztet: ja swojego zawsze straszylem, ze wezme do weterynarza i uspie. Dwa tygodnie temu musialem uśpić, bo mial raka trzustki, a wyniki krwi tak fatalne, ze by nawet nie przezyl narkozy :(
Skrajnie mnie obrzydzają ludzie, którzy traktują zwierzę jak zabawkę dla siebie, dla dziecka, dla kogokolwiek. Oczywiście, porzucanie zwierząt to czyn kryminalny, ale jakoś z roku na rok niewiele się w tym zakresie zmienia. Kary zbyt łagodne, czy wykrywalność zbyt niska? Osobiście uważam, że każdy, kto porzuca zwierzę - domowe, gospodarskie - powinien bezwzględnie iść siedzieć. Choćby ten rok w zakładzie karnym mógłby nauczyć banana jednego z drugim odpowiedzialności. Oczywiście, taka kara dla
Krowy, świnie, owce, lamy i inne wszystkie mają identyfikatory dlaczego pies nie może miec takiego z numerem PESEL właściciela, nie rozumiem tego, psów jest już jak nasrane wszędzie tak jak i kup - to powinno zostać uregulowane. Tak samo właściciele psów powinni płacić na schroniska w swojej gminie bo przez nich takie schroniska pękają w szwach i coraz wicej piniędzy na nie idzie.
Komentarze (161)
najlepsze
U mnie zycie podporzadkowane jest pod psy -i albo ktos to akceptuje i posiada psy, albo nie akceptuje i nie ma psow..
Ja w takich sytuacjach mojemu od dziesięciu lat zawszę mówię "na smalec cię przerobię!", a on od tych dziesięciu lat tak fajnie mordkę przekrzywia, jakby nie dowierzał. "Na smalec? #!$%@?ło cię?!"
Oczywiście, porzucanie zwierząt to czyn kryminalny, ale jakoś z roku na rok niewiele się w tym zakresie zmienia. Kary zbyt łagodne, czy wykrywalność zbyt niska?
Osobiście uważam, że każdy, kto porzuca zwierzę - domowe, gospodarskie - powinien bezwzględnie iść siedzieć. Choćby ten rok w zakładzie karnym mógłby nauczyć banana jednego z drugim odpowiedzialności. Oczywiście, taka kara dla
@Fomalhaut: tak. Art. 35 ust. 1a w zw. z art. 6 ust. 2 pkt 11 ustawy o ochronie zwierząt.
Komentarz usunięty przez moderatora