Najpierw krótkie wprowadzenie dlaczego zacząłem używać PayPala.
Swego czasu kupiłem na Ebay.de wyczynową kolarską ramę szosową płacąc nieopatrznie przelewem. Po otrzymaniu towaru okazało się, że sprzedawca zapomniał wspomnieć w aukcji, że rama była połamana w kraksie, naprawiana i lakierowana ponownie. Ale nie zapomniał wspomnieć, że zwrotów nie przyjmuje i przez chwilkę miałem odrobinę pod górkę, bo przy płatności przelewem Ebay.de umywa ręce. Potem na szczęście odkryłem, że gość wysłał z adresu sporego sklepu kolarskiego, w którym pracuje jako mechanik, że współpracuje z jednym z klubów, oraz, że mając te dane też potrafię zachowywać się jak skończony sukinsyn. No i "małe nieporozumienie" szybko się wyjaśniło, gość grzecznie przeprosił, przyjął zwrot i kłaniając się nisko oddał wszystko co do grosza. Ale morał pozostał: jak przez Ebay zagraniczny, to tylko PayPal.
Wiem, to cecha ludzi biednych i skąpych, ale dokonując zakupu owszem, zwracam uwagę na cenę. Co więcej, m.in. na podstawie ceny decyduję, czy kupię tu, czy gdzie indziej. Powiedzmy, że sprzedawca na Ebay oferuje coś za 80EUR płatne tylko PayPalem. Zarabiam w złotówkach, więc zawsze wchodziłem na kalkulator walut PayPal i sprawdzałem ile realnie PLN przyjdzie mi zapłacić za zakup i czy jest opłacalny.
I małe zdziwienie. Jakoś ostatnio kalkulator walut PayPal zniknął. W pomocy jest, w realu nie ma. Zacząłem dopytywać w PayPal. Dziś cały dzień miałem ciekawą wymianę korespondencji z PayPal. Pierwotnie myślałem, że trafiłem na niekompetentną asystentkę albo robią sobie żarty. Ale nie, potwierdziło się, że oni tak naprawdę. Podsumowując korespondencję:
Kalkulator walut w dotychczasowej formie został usunięty "na życzenie klientów" (przyznać się: kto sobie życzył?).
Gdy będę płacił PayPalem powiązanym z kartą lub kontem bankowym, to w trakcie dokonania płatności PayPal poinformuje mnie o kosztach przewalutowania i cenach waluty. No fajnie, zauważyłem, ale zazwyczaj płacę PO dokonaniu zakupu. Ja wolałbym znać realną cenę PRZED zakupem, ponieważ zakup jest prawnym zobowiązaniem z obowiązkiem zapłaty. Jak mogę podjąć zobowiązanie nie znając warunków?
To żadne problem, bo kalkulator jednak działa. Tj. OK, nie działa, ale będzie działać jeśli moje konto PayPal będzie miało saldo dodatnie. Ale skoro PayPal pobiera mi z karty, to po co mam wpłacać coś na moje konto PayPal? Bo to warunek aby poznać zasady przewalutowania. Zaraz zaraz: czy to znaczy, że aby poznać warunki korzystania z usługi PayPal wymaga aby złożyć na ich koncie pewien depozyt (nie chroniony BFG, nieoprocentowany)? "Proszę przelać nam pieniądze, to wtedy przedstawimy Panu warunki korzystania z usługi"? Ależ skąd, nie jest to wymagane, ponadto PayPal nie ukrywa kosztów zakupu walut i przewalutowania. To gdzie do cholery je znajdę - link proszę! Kiedy będzie Pan płacił, to wszystko Panu przedstawimy. Ale ja chcę najpierw! Nie ma sprawy, to proszę dokonać wpłaty na konto, to (podobno) kalkulator będzie działał. I tak w kółko Macieju.
A krótko jest tak: zasady przewalutowania i koszty zakupu waluty możemy poznać tylko w dwóch przypadkach:
- jeśli najpierw zobowiążemy się do zakupu (nie znając warunków?) płatnego PayPal,
- jeśli najpierw wpłacimy pieniądze bezpośrednio na konto PayPal.
Nie jestem prawnikiem, ale wątpię, by prawo polskie bądź unijne dopuszczało takie warunki jako konieczne. PayPal leci sobie w kulki?
Komentarze (134)
najlepsze
@pplx: jak to? Umiesciles 26 groszy na nieoprocentowanym koncie i nie chronionym przez BFG? Dla autora tego gowno wpisu bylo to nieakceptowalne.
Od lat korzystam z PayPala i nie mam zadnych problemow. Magiczna karta kredytowa z jej chargeback'iem moge sobie w dupe wsadzic przy prywatnych zakupach. Wciaz istnieja serwisy w internetach ktore wymagaja podania cvc(!) zamaist autoryzacji sms'em. Wiec paypal doskonale dziala jako proxy.
@jeanpaul: Lubie ryzyko :D
Trochę jak taxi :D
Podpiąć odpowiednią kartę i za każdym razem przy płatności wybrać opcję, by zapłaciło z karty w walucie sprzedawcy.