Problem nie do końca leży w samych psach, mają wrodzone predyspozycje ale czynnikiem według mnie dominującym jest fakt że zwykle biorą je zjeby i patole. Zamiast wychować jak przyjaciela to robią im sieczkę z mózgu, szczują i maltretują. Pies był ze schroniska, nie wiadomo co przeżył.
@pomarancza_testovirona: Pies może być duży i groźny ale musi być odpowiednio wychowany a właściciel musi mieć do niego zaufanie i kontrolę nad nim. U patusów biją i szczują, a to nie na tym polega. Dobrze wychowany duży i groźny pies nie pogryzie właściciela i domowników, a bitemu nie wiadomo co strzeli do głowy.
@TheShineBox: najciekawsze, ze tak na oko 90% wlascicieli tego typu psow, to patologia w dresach, podprowadzajaca radia smaochodowe w wolnych chwilach. Wlasciwie to niemal pewne, ze widzac amstafa, zaraz zobaczy sie za nim dzentelmena w szeleszczacym ortalionie z lampasami na nogach.
Komentarze (101)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Wlasciwie to niemal pewne, ze widzac amstafa, zaraz zobaczy sie za nim dzentelmena w szeleszczacym ortalionie z lampasami na nogach.