Dziewczynka z zespołem Downa otworzyła w sklepie przekąskę. Ochroniarz...
Pani Wioleta robiła zakupy ze swoją 16-letnią córką, która ma zespół Downa. Nie zauważyła, że dziewczynka otworzyła tubkę z czekoladą i odłożyła ją na półkę. Po zapłaceniu za zakupy kobiety czekała bardzo nieprzyjemna niespodzianka. Ochroniarz potraktował kobiety jak złodziejki. Głupi pajac...
clbg z- #
- #
- #
- #
- #
- 18
- Odpowiedz
Komentarze (18)
najlepsze
Przecież on tylko wykonał swój #!$%@? obowiązek, jakby tego nie zrobił, a przyuważyłby to któryś z jego szefów to pewnie dostałby #!$%@? i polecieliby chłopu po premii.
Ale nieeeee, jak tak można poniżać i poprosić kogoś na zaplecze?! Przecież to hora curka.
Teraz
To jest typowe dla tego typu mediów. Tak przedstawić sytuację aby były kliknięcia.
Jest ofiara, jest bezwzględny silny ochroniarz za którym stoi całe korpo jest afera. Już wiadomo co czytelnik ma czuć i myśleć.
A tak naprawdę afery nie ma.
a czego sie spodziewala? fanfarow i oklaskow? Jak mial ochroniarz ja potraktowac, przeciez ukradla corka tubke czekolady.
Ten ochroniarz to pewnie emerytowany strażnik miejski, albo cierp co mu zabrali prawko za alko.