5:13 po prawej stronie widać jakąś polną/leśną drogę, skąd ta Dacia mogła wyjechać, a jednokierunkowa zaczyna się dopiero za znakiem.
7:03 czemu nagrywający mruga długimi, skoro srebrny w ogóle nie zajechał mu drogi? Oczywiście późniejsze przyspieszanie podczas wyprzedzania nic nie usprawiedliwia.
@Zapaczony: 5:13 Co za barany. Śmieją się z kierowcy, który prawidłowo jechał, a teraz cały internet śmieje się z nich za nieznajomość przepisów i jeszcze się tym chwalą w internecie. :D
Jedno kierunkowa jest od znaku, przed nim jest dwukierunkowa. Tak jak napisałeś.
@mn52438: Faktycznie. Mówił o znaku więc się skupiłem na znaku. To jest źle oznakowane miejsce, albo znak powinien być wysunięty do bliżej, albo linia przerywana powinna być do połowy zamalowana. Ale oni nie popełnili błędu stojąc tam, bo jednak ten kawałek to dwukierunkowa tylko z zakazem poziomym wyjazdu, chyba że by faktycznie wyjechali, a oni stali i to kawałek od wyjazdu. A kamerzysta popełnił wykroczenie, bo zjechał na przeciwny pas.
co, ja mam uważać? Przecież mam kamerkę, niech uważają inni. Ta seria pokazuje z odcinka na odcinek coraz więcej durni z kamerkami w samochodach nie potrafiących zachować się po partnersku na drogach. Jak w Rosji, jestem na drodze z pierwszeństwem to siebie i innych uszkodzę, ale udowodnię, że mam rację. Inni nie mają prawa do błędu, bo mam kamerkę, a żeby wiedzieli to będę trąbił jeszcze tak długo, aż akumulator padnie. Chorzy
Nooo, jak Wiktorius Zdobywca jedzie to klekajta narody... Mistrz lewego kierunku. Czy tylko ja mam wrażenie że z chwilą spopularyzowania kamerek w autach mamy samych nieomylnych na drogach?
Komentarze (11)
najlepsze
7:03 czemu nagrywający mruga długimi, skoro srebrny w ogóle nie zajechał mu drogi? Oczywiście późniejsze przyspieszanie podczas wyprzedzania nic nie usprawiedliwia.
Jedno kierunkowa jest od znaku, przed nim jest dwukierunkowa. Tak jak napisałeś.
Ale oni nie popełnili błędu stojąc tam, bo jednak ten kawałek to dwukierunkowa tylko z zakazem poziomym wyjazdu, chyba że by faktycznie wyjechali, a oni stali i to kawałek od wyjazdu. A kamerzysta popełnił wykroczenie, bo zjechał na przeciwny pas.
Czy tylko ja mam wrażenie że z chwilą spopularyzowania kamerek w autach mamy samych nieomylnych na drogach?