Ułańska fantazja. Jak pijacka szarża przesunęła front.

My Polacy, często śmiejemy się z „nieśmiertelności” i „niezniszczalności” po spożyciu alkoholu. Poznajcie kuriozalną pijacką szarżę, która doprowadziła do przesunięcia odcinka frontu i zdobycia Virtuti Militari, przez poetę Władysława Broniewskiego.

[szyps]

Pijany Broniewski namówił swoich towarzyszy broni aby spuścili go w taczkach z karabinem maszynowym ze wzniesienia, z którego żołnierze prowadzili ogień do nieprzyjaciela. Według własnej relacji Broniewski zapowiedział, że „będzie ich kosić”. Nieszablonowy atak pijanego Polaka przyniósł fenomenalny rezultat. Wznoszone przez naszych żołnierzy okrzyki „Broniewski” zostały przez kozaków zrozumiane jako „Broniewik”, co oznaczało samochód pancerny. Nieprzyjaciel w panice ustąpił z pola bitwy.

[Thronstahl]

@szyps: Żeby nie był gołosłownym ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[h.....h]

@szyps:

[Brunner]

Polska szkola taktyczna i prowadzenia nowoczesnych wojen, specjalność... Pijacka szarża!( ͡° ͜ʖ ͡°)

[etutuit]

@Brunner: jak w jakimś nowym Total War będzie Polska to powinni to doda jako manewr specjalny polskich jednostek.

[Trojden]

@Brunner: Chińczycy mają pijanego mistrza wushu (kung-fu), a Polacy mają pijanego mistrza konnicy. :))

[pilot1123]

Temu gałgankowi się udało, o tych którym się nie udało nie pamiętamy.

[Phallusimpudicus]

Śmiejcie się, człowiek magicznie nie umiera po postrzeleniu w randomową część ciała. Trzeba naprawdę napakować wiele kul aby nabuzowanego adrenaliną i alkoholem (albo grzybami) położyć raz a definitywnie do grobu.

[Lord_the_stroyer]

@Phallusimpudicus wystarczy jeden celny strzał. Co nie jest łatwe.

[Thronstahl]

@usunalemkonto: Nordyccy Berserkerzy walczyli po wywarze z grzybków halucynogennych. Podobno wprawiały ich w narkotyczny szał, który przytępiał receptory bólu. Po bitwie leżeli w domu bez kontaktu ze światem zewnętrznym, otumanieni czy wręcz podtruci przez kilka dni. Choć, jak wiadomo żyli w czasach w których ciężko byłoby napakować ich kulami ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[mixererek]

Broniewski fajne wiersze za komuny pisał. Jak wróce do domu to przytoczę kilka wersów bo już mało kto o nim pamięta. Od niektórych skóra na prawdę cierpnie.

[Thronstahl]

@mixererek: Niestety, Broniewski wysłużył się nowej władzy po 1945 roku. Miał nawet na prośbę Bieruta pisać słowa nowego hymnu, choć podobno oddał mu pustą kartkę z napisanymi słowami "Jeszcze Polska nie zginęła". Gdzieś czytałem, że powodem jego tak gruntownej współpracy z komuchami była ambicja jego żony. Męczyła go o współpracę bo chciała dużo znaczyć w PRL. Broniewski był tak zaawansowanym stadium alkoholizmu, że robił to dla świętego spokoju, żeby tylko

[haxx]

oddał mu pustą kartkę z napisanymi słowami "Jeszcze Polska nie zginęła".

@Thronstahl: no chyba taka pusta nie była jak to napisał

[Thronstahl]

@Czeggu: A jesteś pewny, co to była za domowa nalewka ? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[sirTWARDOWSKY]

Generał Montbrun, doświadczony kawalerzysta, zorientowawszy się w sytuacji zawrócił do stojącego pół kilometra w tyle cesarza i zameldował, że szarża wprost na armaty jest niemożliwa, w czym poparł go szef sztabu armii, marszałek Berthier, ale zniecierpliwiony
Napoleon odpowiedział: „Zostawcie to Polakom!”
...Naprzód, psiekrwie, cesarz patrzy!,
Samosierra

[Marcinek152]

@sirTWARDOWSKY: No to fajnie szanował Polaków xd Na mięso armatnie to pierwsi

[Halbr]

Na pewno to były taczki, a nie taczanki?

[Halbr]

@Thronstahl Tak. Też się własnie dowiadywałem. Absurdalne i jeszcze zabawniejsze.

[Halbr]

@Thronstahl Pytanie tylko czy taczka to nie było potoczne określenie taczanki.

[g.....h]

nie pamiętam dokładnie o kogo chodziło, ale była też historia:
Polak nie zrozumiał rozkazu, miał podejść i zasymulować próbę ataku gniazda maszynowego nieprzyjaciela. Zrozumiał, że miał zdobyć je wszystkie.... i zdobył.

[Tytanowy]

@grzemach: Pewnie masz na myśli szarżę szwoleżerów w przełęczy Somosierra.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Bitwa_pod_Somosierr%C4%85

[Fearaneruial]

@grzemach: @Tytanowy:
https://www.youtube.com/watch?v=EFLOJZoln38
tu fajnie opisane