Atlas Chmur. W książce w jednej z historii dziejącej się w latach dwudziestych XXw. w Belgii bodajże. Do znanego kompozytora przyjeżdża jego bliski przyjaciel, który jest Polakiem i rozmawiają o odradzającej się po rozbiorach Polsce. W zasadzie to tylko scena, niewiele wnosząca do całej opowieści. Natomiast w filmie, przyjacielem owego kompozytora okazuje się być niemiecki żyd, który skarży się na nasilające się represje ze strony nazistów. Nawet całą akcję przenieśli o dekadę
Najsmutniejsze, że im więcej czasu upływa od II WŚ tym więcej będzie takich pokracznych pomysłów. Już niedługo z tego świata odejdą wszyscy naoczni świadkowie wydarzeń. Wtedy dopiero zacznie się "jazda po historii".
Komentarze (95)
najlepsze
Co jak co, ale to powinniśmy nagłośnić, bo to jest jawne chamstwo i przekłamywanie historii
To powinien powstać osobny dział, osoby zasłużone nie będące żydami.
NCZAS NA BANK TAK BYLO, JAK MKZECOE MIEĆ WĄTPLIWOŚCI XDDDD