No i elegancko. Tak wlasnie trzeba korzystac z życia, ktore niezależnie od tego co kto zrobi i tak skończy się w piachu. Po drodze nam się wciska jakąś miłość, zasady i bzdury za którymi musimy podążać by dogonić w końcu szczęście a to tylko po to by bydło zmotywować do roboty by odebrać im życie i wycisnac jak najwiecej hajsu. Wspomnienia. Mam na mysli wspomnienia, a nie przerwe od pracy wypelniona alkoholem
Pamiętam jak jakoś jeszcze w latach 90 oglądałem te pościgi w jakichś programach w tv ze starym i zadawał zawsze zupełnie logiczne z ówczesnej perspektywy jak i z perspektywy człowieka, który wychował się w zupełnie innym systemie pytanie: po co właściwie oni wszyscy tak tam uciekają? Już od dobrych paru lat od kiedy różnych idiotycznych sebiksowskich ucieczek jest coraz więcej łapie się na tym, że nie przyszło by mi do głowy zadać
Komentarze (69)
najlepsze