200 zł za kilka minut badania to absurd, przez który musi...
![200 zł za kilka minut badania to absurd, przez który musi...](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_V8JNV1Z2OWB00HmxRc7nryZUQXzRhAal,w300h194.jpg)
Chcesz mieć prawo jazdy, musi mieć ważne badania lekarskie. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby to drugie faktycznie coś sprawdzało. U mnie ograniczyło się do kilkuminutowej wizyty u lekarza i zostawieniu 200 zł. Nie jest to odosobniony...
![starnak](https://wykop.pl/cdn/c3397992/starnak_r6fbn4iNln,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 223
Komentarze (223)
najlepsze
-widzę
-słyszy mnie Pani?
-słyszę
- 200zł się należy :)
- 200 zł jest?
-jest
-dowód jest ?
-jest
-nosi Pan okulary ?
- nie
-jest Pan głuchy ?
-nie
-to proszę przepisywać według wzoru, dziękuje
- Wyprodukowano w zakładach w Jastrzębiu...
Taki miałem wzrok, a teraz... ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Litery były tak duże, że przeczytał bym je nawet bez okularów.
No ale przyznałem się, że noszę
@Stivo75:
czyli nadwzrocznosc... a to tez jest wada wzroku :P
Ja posiadam prawo jazdy bezterminowe, co się niedługo ma zmienić, bo o ile kojarze jakoś po 2030 roku
Chlew obsrany gównem, nie można robić niczego legalnie, tylko kombinować, bo za wszystko trzeba płacić.
Niestety, ze względu na wzrok dostałem prawko tylko na 5 lat - po 5-ciu latach poszedłem znowu je wyrobić i za badania zapłaciłem już 200 zł (co jest moim zdaniem absurdem)
pomyślałem, że może przy okazji skorzystam i poprosiłem Panią która mi badała wzrok, żeby mi przy okazji wypisała jaką mam obecnie wadę wzroku, to
Znajoma mojej koleżanki robi własnie kurs - niby fajnie, ale...
Kobitka ma taką wadę wzroku, że jest z jej powodu na rencie!
Więcej, jest w Polskim Związku Niewidomych.
I robi kurs - nawet ponoć miała jakieś jazdy. Nie wiem jakim cudem, ale dostała papier od lekarza, że nie widzi przeciwwskazań.
Ponieważ jest to już przegięcie, spytałem policji co można z tym zrobić,
Ogólnie nie rozumiem tego durnego rządu, że nie sprawi, zęby zmodyfikować egzaminy i kursy tak, żeby uczyły jeździć, a nie uczyły zdania egzaminu... Czy naprawdę pokolenie decydentów urodzonych w PRL musi umrzeć, żeby pojawili się ludzie, którzy rozumieją, że prawo jazdy dziś to nie jest jakiś przywilej, czy fanaberia? To konieczność, podnosząca też atrakcyjność na rynku pracy, sprawiająca,