Twoja wypowiedź przypomniała mi pewną scenę z filmu "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz?"(1978) :
– Ja to proszę pana, mam bardzo dobre połączenie. Wstaję rano za piętnaście trzecia. Latem to już widno. Za piętnaście trzecia jestem ogolony, bo golę się wieczorem. Śniadanie jadam na kolację. Tylko wstaję i wychodzę.
– No ubierasz się pan.
– W płaszcz jak pada. Opłaca mi się rozbierać po śniadaniu?
Leo powraca z lodu! Przednie! Ja się pytam dlaczego na dnie morza miała by leżeć bryła lodu? Przecież tam temperatura jest powyżej zera :) po za tym przednie!
Niekoniecznie. Woda na dnie oceanu ma około 2 stopnie Celsjusza. Gdyby akurat tak się złożyło, że byłby tam podwodny wulkan. Lawa o temperaturze około 1400 stopni C, podgrzałaby wodę do około 300-400 stopni C. Jednak co najważniejsze, punkt krzepnięcia wody zależy od jej ciśnienia. Ciśnienie na dnie oceanu/morza jest dużo większe od normalnego. W takim razie woda w takich warunkach krzepnie w temperaturze niższej od zera w skali Celsjusza. W kinie nie
Komentarze (12)
najlepsze
– Ja to proszę pana, mam bardzo dobre połączenie. Wstaję rano za piętnaście trzecia. Latem to już widno. Za piętnaście trzecia jestem ogolony, bo golę się wieczorem. Śniadanie jadam na kolację. Tylko wstaję i wychodzę.
– No ubierasz się pan.
– W płaszcz jak pada. Opłaca mi się rozbierać po śniadaniu?
– Fakt!
– Do PKS mam
Komentarz usunięty przez moderatora