Dla mnie świetna walka, profesjonalne duszenie poprzedzone świetnymi bottle-kickami. Bez zbędnego komentarza, czy naginania rzeczywistości. Jednogłośne zwycięstwo potwierdzone przez przegranego, mimo że niektórzy sędziowie mogliby zapunktować na korzyść Małysza (doliczając dodatkowe punkty za ataki werbalne). Wszystko co najpiękniejsze: pot, krew, łzy, a na koniec zwycięzca unoszący spracowane ręce.
Komentarze (8)
najlepsze
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.