Tajfun z dopalaczy. Co tak naprawdę mogło w nim siedzieć?
Post chemika z hyperreal, związanego z branżą. Wygląda na to, że dopalacze same strzeliły sobie w stopę.
- #
- #
- #
- #
- 235
Post chemika z hyperreal, związanego z branżą. Wygląda na to, że dopalacze same strzeliły sobie w stopę.
Komentarze (235)
najlepsze
Edit:
M-B:"Co Wam radzę to nie zajmować się tematem mieszanek ziołowych, nie próbować tego. Sytuacja dla użytkownika jest coraz gorsza. Będzie poddany coraz większym i bardziej zdradliwym substancją rzutującym na całe życie."
Weźcie to pod uwagę...
Nie tylko po tajfunie ma sie takie uczucie.
Obojetne mi to czy dopalacze beda czy nie. Ale fajnie jest raz na jakis czas zajarac sobie dopalacza, to daje taki luz. Takie wyciszenie, czlowiek smieje sie sam w glebi do siebie. Jest zadowolony.
Lepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
http://www.rp.pl/artykul/544469.html
Alkohol, nikotyna, kofeina to też substancje psychoaktywne. Podobnie spora część leków. Gdyby taka regulacja występowała w krajach zachodnich, te substancje również byłyby nielegalne. CHYBA ŻE, podobnie jak w polskim prawie, występuje doprecyzowanie, jakie substancje psychoaktywne ustawodawca ma na myśli.
Ciekawe, jakim cudem możliwe było w 2007 wpisanie na LISTĘ nielegalnych substancji psychoaktywnych mefedronu w krajach zachodnich, skoro wszystkie nowo zsyntezowane automatycznie są klasyfikowane jako
Ogólnie to standardowy opis:
1. Opis zażycia środka, sugerujący daleko posunięte zidiocienie.
2. Szereg najróżniejszych, dziwacznych, często wzajemnie wykluczających się efektów.
3. Wniosek - dopalacze to ścierwo.
Co drugi komentarz pod tematem smart shopów pasuje do
Komentarz usunięty przez moderatora