Za dzieciaka mieszkałam w bloku i jakiś mądry inaczej wepchnął zakręconą butelkę plastikową o pojemności 1,5 do sedesu! Butelka wypłynęła w naszym sedesie. Już miałam z bratem dostać prowizorycznie w tyłek, ale rodzice się kapli, że u nas się nie pije tego typu napojów, a my mając po ok 3-4 lata nie mieliśmy możliwości zorganizować sobie butelki i wepchnąć jej do kibelka.
@chrisx: Ja słyszałem, że sporo problemów powodują nawilżane chusteczki. Z papieru toaletowego robi się taka papka i ona jest nieszkodliwa, a te chusteczki się rozwarstwiają na włókna które się sklejają i zatykają filtry.
Komentarze (133)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora