Gilotynował karpie. Trafi do więzienia.
Nie było czasu czasami, żeby je ogłuszać – stwierdził. – Tylko czy ta ryba, która waży 3-4 kilo i musi dostać parę razy pałką się wtedy nie rzuca? Czy ona się dobrze czuje? A tu jest ciach gilotyną i to jest sekunda czy dwie. Nikt nie chce mieć żywej ryby na stole w Wigilię, musi być zabita.
Dambibi z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 298
- Odpowiedz
Komentarze (298)
najlepsze
@waciak: czy odbył się proces? Czy sędzia rozważył i takie tezy jak twoja? Po to był proces, żeby odróżnić znęcanie od nieznęcania. Sąd działa w granicach prawa. Pamiętam rozprawę na której sędzia poprosił o okazanie strażnikowi kredek. Miał wskazac kolor psa który ponoć uciekł z posesji i kogoś ugryzł. Możesz stwierdzić ze sąd odwalił cyrk, ale zapewniam cię że sprawy takie jak golotynowanie karpi to 50 proc
Zawsze mnie śmieszy ten argument ( ͡º ͜ʖ͡º) bo ktoś inny za coś dostaje taką samą lub niższą karę to znaczy że ta pierwsza kara jest nieodpowiednia (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Czyli jeśli za pobicie groziłoby spalenie na stosie to wtedy kara za te gilotynowanie karpii byłaby odpowiednia? (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Ciekawe jak się teraz poczuje jak przez nią handlarz karpiami spędzi 3 miechy w więzieniu... Sukces polskiego wymiaru sprawiedliwości.
Który sędzia - mężczyzna dałby taki wyrok?