Dlaczego ciągle odczuwam niepokój?
Niepokój to odczucie, które trudno jednoznacznie zdefiniować. Zetknąć się z nim może każdy z nas, wewnętrzny niepokój pojawiać się może bowiem może zarówno w przypadku różnych przejściowych, ciężkich sytuacji życiowych, jak i w związku z...
flyingcircus z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 170
- Odpowiedz
Komentarze (170)
najlepsze
Przyczyny: Stres związany np. ze zmianą pracy, miejsca zamieszkania, ew. choroba psychiczna
Objawy: Pocenie się, przyspieszone bicie serca, zawroty głowy, zaburzenia snu/apetytu
Jak sobie radzić: Znajdź zajęcie, które pozwoli Ci się zrelaksować. Jak nie pomoże, udaj się do specjalisty.
Mam nadzieję, że pomogłem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Kaloryfere: Jest ogrom rzeczy jakie można zrobić. Wszystko ładnie opisane w internecie. Nie odradzam pójścia do specjalisty ale duża szansa, że trafi się na kogoś kto #!$%@? zrobi ewentualnie wyląduje się u psychiatry i dostanie leki. Zamiast zlikwidować przyczynę będzie się truć organizm lekami.
Jak wspomniałem jest dużo rzeczy jakie można zrobić. Ja bym zaczął od rzeczy, których nie robić. Między innymi:
-Odciąć się od nadmiaru informacji. Przestać oglądać wiadomości,
@Chronmy_P0lki_przed_incelami: Przepraszam z góry, że pozwalam sobie na wchodzenie z butami. Pewnie napisze coś o czym doskonale sam wiesz, ale skoro już wywalasz coś takiego na forum publicznym to pozwolę sobie napisać coś, co może paru osobom do myślenia.
Samotność to nie przyczyna tylko skutek. Zresztą otyłość to też skutek problemów, a nie przyczyna. Partner to człowiek, a nie lekarstwo na problemy psychiczne.
@mogewszystko100: nie jestem paranoikiem, ale od 2-3 lat widze ze wszyscy znajomi, mlodzi, starsi, jeszcze starsi ludzie - wszyscy podupadli na zdrowiu i to az widac golym okiem gdy na nich spojrzysz. Ku*wa co jest grane - zywnosc, woda ? Ktos ma jakies materialy na ten temat, jakas analize, bo ja nie moge znalezc zwiazku
@zielone_szekle: Zmień pracę, weź kredyt czy coś ( ͡° ͜ʖ ͡°)
No kredyt daje zajebisty wewnętrzny spokój. Polecam ( ͡° ͜ʖ ͡°).
JEŚLI CZUJESZ, ŻE SIĘ MĘCZYSZ TYM JAK ŻYJESZ, PRÓBUJ TO ZMIENIĆ. Żyć WEDŁUG SIEBIE.
Studia ponoć są pięknym okresem w zyciu.
Od ponad trzech lat czuję nieustanny niepokój, stres i zdenerwowanie. Wyniki kortyzolu wyje*{^{%{% mi w kosmos, do tego rozwaliło mi i inne hormony, ale lekarz mówi, że nic z tym nie zrobi i mam się „nie denerwować po prostu”.
Nabawiłam się depresji, kilku załamań nerwowych i myśli destrukcyjnych.
Teraz mam 28 i wiele przeżyć za sobą, zmarnowane lata nauki bo nie dałem rady chodzić do szkoły i normalnie się uczyć, leki mnie usypiały a stres i lęk nie pozwalał mi się skupić na niczym. Dopiero indywidualne nauczanie pomogło mi ukończyć naukę. Na studia na razie nie poszedłem, sram się.
Nadal się leczę, jak idę czasami z różnymi sprawami do lekarza i mam atak to myślą że rzeczywiście coś mi jest i jeszcze bardziej nakręcają, nadal małe jest zrozumienie napadów lękowych. Ostatnio jak się szczepiłem i miałem atak to po zbadaniu ciśnienia babka mnie tak przestraszyła że pogorszyła sytuacje, dali mi hydroksyzynę, coś na zbicie ciśnienia i niedługo był już luzik, czułem się jak Pan świata, czyli "normalnie". Szkoda tylko że muszę się szprycować lekami aby to osiągnąć.
Jestem
Ja mam (zdiagnozowaną) hipoglikemię od jakis 3 lat, do tego doszla inslulinooporność.
Ogólnie to ciągle czułam się głodna, zdenerwowana, rozkojarzona, jakbym byla obok swojego ciała, ciężko to opisać. Dodatkowo nie mogłam schudnąć, a ćwiczylam NON STOP (mówię tu o nawet 80 basenach dziennie, bez odpoczynku...). Czasami kołatanie serca, strach, potliwość. Poszłam do lekarza i tam się dowiedziałam co i jak. Przepisali mi metforminę, 3 x
Najpierw należy zadbać o rzeczy podstawowe, sen, ruch (spacery wystarczą na początek), zbilansowane posiłki, i żadnej kawy i fajek (przynajmniej ograniczyć). Zero pornografii. Ale najważniejsze to unikanie toksycznych osób. Życzę wszystkim powodzenia w życiu.
O to to to.
Budujesz swój wątły spokój, pracujesz nad sobą, a kiedy myślisz, że już wszystko jest ok, spotykasz taką toksyczną larwę i wszystko idzie #!$%@?.
Unikać!