Amstaff dotkliwie pogryzł mężczyznę. "Spier..., bo spuszczę na ciebie oba"
W pobliżu bramy Drzewieckiego 9 podbiegł do niego pies, najprawdopodobniej amstaff. Pan Paweł nie spodziewał się, że zwierzę będzie agresywne, wychowywał się z psami. Amstaff zaatakował, a mężczyzna leczy się do dzisiaj. Sprawę prowadzi policja.
Nooser z- #
- 229
- Odpowiedz
Komentarze (229)
najlepsze
Gdyby kazdy tak robił to by się szybko psiarze nauczyli.
@maciej-kossakowski: wtedy gazuje się i psa, i właściciela.
– samorząd musi je wprowadzić
– są niskie
– istnieje sporo czynników zwalniających z opłaty
– ludzie i tak nie płacą i nikt im nic z tego powodu nie robi
Właściciel na każdym wejściu miał tabliczkę ostrzegająca o psach, bramy na elektrozamki, były ogledziny podwórka, ogrodzenia itp. Właściciel został uniewinniony od zarzutu prokuratorskiego ponieważ posesja była należycie zabezpieczona i nie dało się do niej dostać inaczej jak przez drabinę dostawioną do ogrodzenia. Złodzieje twierdzili że przyszli
"Policja próbuje teraz ustalić tożsamość kobiety tak, by psy nie stanowiły już zagrożenia dla innych mieszkańców osiedla Kosmonautów. Osoby, które mogą mieć informację o właścicielce amstaffów, proszone są o kontakt z policją."
2+2 = 5 ?
no #!$%@?
psy sraja,szczaja i szczekaja (zasad 3 S) wiec pol dnia na tym osiedlu i mamy patusow
Ich siła, zawziętość i uścisk szczęk czynią z nich psy których nie powinno się rozmnażać ;v