Dopalacze - kolejne "strefy śmierci" dobrym chwytem przedwyborczym
Stop dopalaczom - skandowali uczniowie koszalińskich szkół pod jednym ze sklepów oferujących substancje działające jak narkotyki. W tłumie kręcili się... samorządowcy. Niezły przedwyborczy lans :)
DziwnyDziwak z- #
- #
- 119
Komentarze (119)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
"Ponad połowa (gimnazjalistów)" mocno przesadzasz - jednak na pewno właściciele tych sklepów powinni podziękować organizatorom za darmową reklamę i wskazanie potencjalnym klientom miejsca zakupu.
Kodeks Karny
Art. 191 kk (zmuszanie do określonego zachowania),- w tym wypadku zamknięcia legalnej działalności.
§ 1. Kto stosuje przemoc wobec osoby lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia innej osoby do określonego działania, zaniechania lub znoszenia, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Art. 212 kk (zniesławienie),
§ 1. Kto pomawia inną osobę, grupę osób,
Dopalacze są na rynku w Polsce od kilku lat. Nikomu nic złego się nie działo, ale przecież nie można dopuścić, żeby ludzie odurzali się czymś innym, niż alkoholem. Rząd zatem dopisał do listy środków zakazanych całe "menu" sklepów z dopalaczami, nie bacząc czy coś szkodzi czy nie (m.in. nieszkodliwą szałwię).
Dopalacze wprowadziły na rynek zmienione substancje, więc rząd dopisał kolejne środki do ustawy. Czas przyjęcia takiej nowelizacji to
Hipokryci i bezczelne chamy z "liberalnej" młodzieżówki oraz ich równie "liberalni" koledzy z partii. Dla człowieka, który nie ma komunistycznej mentalności, takie zachowanie jest żałosne, haniebne i godne pogardy. To nie
i wiecie co - nikt nie postulował wprowadzenia zakazu alkoholu i bojkotu sklepów monopolowych
ciekawe czemu
Czemu? To proste: akcyza + inna świadomość społeczna.
Nie może. Opinia o ich toksyczności nie ma żadnego znaczenia ponieważ ich się oficjalnie nie spożywa. Nawet jeśli faktycznie zawierają trutkę na szczury to nadal te flakoniki można bezpiecznie kolekcjonować. Zresztą sam pisałeś, że producent nie ma
Nie zawacham się powiedzieć że politycy utrzymują kontakty z mafią i biorą kasę za likwidację konkurencji, bo skąd Piesiewicz miał narkotyki? Chyba nie ze sklepu...
Sprzątać kur#$$%a we własnym gnieździe a nie robić sobie za frajer kampanię wyborczą!