Kiedyś jeździłem półtora roku po unii tirami i dodam coś od siebie. Jak wyprzedza was tir i już ma miejsce żeby wjechać przed was to mrugnijcie mu dwa razy szybko długimi że może wchodzić. Szczególnie w nocy to bardzo pomaga, może nawet zauważyliście że kierowcy ciężarówek tak sobie mrugają, ze strony osobówki nigdy mnie to nie spotkało (oczywiście w Polsce, w takiej Anglii np. mruga praktycznie każda osobówka, czy to w dzień
"Pobocze służy do tego, aby w sytuacjach awaryjnych z niego korzystać, nie wahaj się więc zjechać na pobocze nawet jeśli jest tam ciągła linia" a ja głupi myślałem że pas oddzielony ciągłą na autostradzie (ten przy prawej krawędzi jezdni, nazwany tutaj "poboczem") to właśnie pas awaryjny, którym w przypadku korku mają poruszać się karetki, policja i inne służby...
@AfgaNIII: nie ma tu zasady. Generalnie na zachodzie Europy przyjęło się zjeżdżania na pas awaryjny, aby służby ratunkowe mogły swobodnie jechać prawym pasem.
Ruszanie ze świateł - bardzo trafna uwaga! W moim mieście ruszanie ze świateł wygląda po prostu tragicznie. Nie wiem czy to kwestia tego, że miejscowość jest niewielka, ale w większych miastach z tak opieszałym opuszczaniem skrzyżowania się nie spotykam. Pomijam też fakt, że światła zielone są po to by przez nie przejechać, a nie czekać czy się zmieni i gwałtownie hamować na żółtym, a z taką sytuacją też bardzo często się spotykam.
Kraków niszczy te zasady...i wszelkie inne! Chamstwo na ulicach niesamowite. Tu nie ma żadnych przepisów i kultury jazdy. A korki na Nowym Kleparzu to tragedia.
Ja na co dzień testuję zamek w Szczecin-Płoni od strony Stargardu,jest nawet nieźle ,ale i tak dość czę sto się zdarza,że ktoś próbuje zbyt wcześnie zmienić pas i przez to tamuje ruch,a wystarczy bezpośrednio przed zwężeniem zmienić pas .
a takie oto pytanie do ogólu - jeśli chodzi o jazdę w deszczu na światłach przeciwmgielnych (z tyłu), kodeks niby tego zabrania, i generalnie jest to uważane za rozpraszające uwagę (mocne światło odbija się od mokrego asfaltu) - ale z drugiej strone niejednokrotnie jadąc gdzieś na autostradzie (nie w Polsce) w mocnej p%!$ziawie ( wyecieraczki na maksa ) zauważyłem, że samochody jadące szybko ale z włączonymi przeciwmgielnymi są lepiej widoczne w chmurze
@wybrzydzacz: światła przeciwmgłowe stosuje się w warunkach ograniczonej widoczności więc nie ma znaczenia czy jest to mgła, deszcz, śnieg czy płatki chocapik. Zajrzyj do kodeksu drogowego.
@BillyRay: jak zwał tak zwał. chodzi mi o to że w kwestii świateł przeciwmgłowych :P tylnich kodeks mówi o max 50m widoczności. A ja mówie o sytuacji w której widoczność może sięgać i 300m, a płatki chocapic wirują tylko bezpośrednio za rozpędzonym samochodem
Wczoraj jechałam w ogromnym korku ok. 20 przez Baraniaka w Poznaniu i pierwszy raz zauważyłam, jak ktoś dojeżdżający do stojących w korku samochodów włącza awaryjne. Wcześniej nie wiedziałam o tej praktyce, ale dzięki wykopowi jestem mądrzejsza, dziękuję :) Na swoje usprawiedliwienie dodam, że jestem młodym kierowcą.
Jak dla mnie w Polsce jeździ się tragicznie =) Niestety. Większa część osób ma gdzieś te zasady i wiele innych, podziękowanie za jakiś kulturalny gest na drodze też już zanika, kiedyś większość dziękowała za to, że się zjechało przed wyprzedzaniem, a teraz to jeszcze cię długimi obwalą bo ty masz zjechać jak on jedzie, to twój obowiązek wręcz.. Ludzie wyprzedzają cię a kilkaset metrów dalej skręcają w lewo, wrzucają kierunek sygnalizując manewr,
Ja bym tutaj dodał, żeby starać się zawsze dziękować, gdy ktoś nas specjalnie wpuści, ustąpi, zjedzie. Niby takie zwykłe mrugnięcia, ale przynajmniej jak zobaczę, że ktoś mi podziękował, to mam tym większą ochotę zrobić komuś uprzejmość. Tutaj dodam taki fakt, że gdy na wąskiej drodze zjechałem na pobocze przed autobusem (on by nie miał szans mnie wyprzedzić przez najbliższy kilometr), to też mi podziękował ;-)
Jednak nie przesadzajmy z tymi uprzejmościami. Wszystko
Komentarze (162)
najlepsze
Jednak nie przesadzajmy z tymi uprzejmościami. Wszystko