Szkoda ze ludzi stac tylko na populistyczne biadolenie. Tekst jest fatalny bo probuje wmowic nam, ze to kto inny jest winny za zyciowe porazki. Odsuwanie od siebie odpowiedzialnosci jest dobre w podstawowce ale gdy ma sie zamiar naprawiac to co niby kto inny zepsul, nie widzac, ze to my zapomnielismy byc asertywni no to COS TU JEST NIE TAK.
zgadzam się, puste słowa - a słowa nic nie zmieniają, tylko czyny.
Dlaczego w tytule na wykopie jest 'mocny'? Przecież każdy choć trochę myślący człowiek zastanawiał sie nad tematem jaki jest zawarty w tym tekście. Nuuuda, nic nowego.
Szkoda ze ludzi stac tylko na populistyczne biadolenie.
Tekst jest fatalny bo probuje wmowic nam, ze to kto inny jest winny za zyciowe porazki.
QFT. Nie (tylko) dlatego ludzie się tacy stali, że świat ich skrzywdził, tylko dlatego, ŻE MU ULEGLI. Gdyby szli przez życie z podniesionym czołem zyskaliby miano egocentryków, dewiantów, ekscentryków, antyspołecznych, chorych psychicznie i wstrętnych, ale zachowaliby oryginalność, ciekawość świata, nonkonformizm, szerokie horyzonty i sympatię do wiedzy.
Kwestia wyboru. Większość woli płynąć z prądem - kraść, oszukiwać i kłamać, gdy tylko można i bardzo nie biją, a zwłaszcza, gdy istnieje na to ciche przyzwolenie, a wiedzy nie poszerzać, jeśli nie istnieje istotna konieczność w tym kierunku. To jest sól naszej ziemi i Ci, którzy są cenieni przez inne przeciętniactwo...
Tekst oczywiście bardzo dobry, szkoda tylko, że autor bloga bezczelnie go zerżnął z pewnego e-booka. Żałuję, że nie pamiętam w tej chwili tytułu, ale to był wstęp, a cały e-book traktował właśnie o zmianie sposobu myślenia i napisany był przez faceta, który prowadził szkolenia w tym zakresie (to ma swoją nazwę - niestety też zapomniałem, jaką).
I teraz mam dylemat moralny: wykopać, bo tekst słuszny i warto propagować, czy zakopać za to,
chociaz niektore przyklady nie byly do konca trafne,
niestety ale jednak spoleczenstwo nie lubi jednostek wyrozniajacych sie, niezaleznie czy pozytywnie, czy negatywnie. innosc - zlo. trzeba osobe wybijajaca sie z tlumu cofnac do szeregu. smutne ale prawdziwe.
trzeba miec silna psychike, albo nie byc hamowanym w dziecinstwie zeby potrafiec nie podporzadkowywac sie spoleczenstwu i duzej ilosci bezsensownych norm spolecznych
Polskie szkolnictwo to paranoja. Przykład? Na teście gimnazjalnym, części humanistycznej a dokładnie w wypracowaniu - nieszablonowość jest karana odjęciem punktów. Wbijają do głowy pewien schemat, którego trzeba się trzymać za wszelką cenę. Za to, już w liceum i na maturze - jesteśmy karani za szablonowość. Gdzie w tym sens?
Cóż w tym złego ? Póki to tylko świadomość własnej wspaniałości, która nie neguje wspaniałości każdej innej jednostki w ramach jej własnego światka - nie ma nic lepszego.
Jak niby odgrodzić świadomość swej wartości od pychy ? Póki jest tolerancja dla innych, IMO - można to nazywać dowolnie, ale ciężko tu widzieć cokolwiek negatywnego.
Ja osobiście jestem zwolennikiem ograniczenia niepotrzebnie przyswajanych informacji, pozostawić tylko najważniejsze (podstawowe, te co nam się przydają). Ostatnio trafiłem na cytat słów Einsteina: "Wyobraźnia jest ważniejsza od mądrości".
Nie przeczę, ale myślę ze uczenie się zamiast nich ważnych rzeczy, które są w tej chwili nawet usuwane z matury, również rozwinie naszą zdolność uczenia się, a dodatkowo ograniczy uczenie się tych mniej przydatnych informacji.
PS. Mój sposób postrzegania tematu trochę się zmienił po przeczytaniu argumentów innych osób. I własnie to lubię w wykopowej wymianie zdań.
Komentarze (118)
najlepsze
Dlaczego w tytule na wykopie jest 'mocny'? Przecież każdy choć trochę myślący człowiek zastanawiał sie nad tematem jaki jest zawarty w tym tekście. Nuuuda, nic nowego.
QFT. Nie (tylko) dlatego ludzie się tacy stali, że świat ich skrzywdził, tylko dlatego, ŻE MU ULEGLI. Gdyby szli przez życie z podniesionym czołem zyskaliby miano egocentryków, dewiantów, ekscentryków, antyspołecznych, chorych psychicznie i wstrętnych, ale zachowaliby oryginalność, ciekawość świata, nonkonformizm, szerokie horyzonty i sympatię do wiedzy.
Kwestia wyboru. Większość woli płynąć z prądem - kraść, oszukiwać i kłamać, gdy tylko można i bardzo nie biją, a zwłaszcza, gdy istnieje na to ciche przyzwolenie, a wiedzy nie poszerzać, jeśli nie istnieje istotna konieczność w tym kierunku. To jest sól naszej ziemi i Ci, którzy są cenieni przez inne przeciętniactwo...
I teraz mam dylemat moralny: wykopać, bo tekst słuszny i warto propagować, czy zakopać za to,
chociaz niektore przyklady nie byly do konca trafne,
niestety ale jednak spoleczenstwo nie lubi jednostek wyrozniajacych sie, niezaleznie czy pozytywnie, czy negatywnie. innosc - zlo. trzeba osobe wybijajaca sie z tlumu cofnac do szeregu. smutne ale prawdziwe.
trzeba miec silna psychike, albo nie byc hamowanym w dziecinstwie zeby potrafiec nie podporzadkowywac sie spoleczenstwu i duzej ilosci bezsensownych norm spolecznych
(Drobna parafraza słów mojej polonistki)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Konformizm
Punki, wojujący ateiści, hipisi itd. to są raczej antykonformiści
http://pl.wikipedia.org/wiki/Antykonformizm
Filozofia to nie nauka humanistyczna, tylko ścisła
Pięknie się zapowiadasz.
By mógł rozpoznawać swój swego
Każdemu mądremu stempelek na łeb
Przybiło
Cóż w tym złego ? Póki to tylko świadomość własnej wspaniałości, która nie neguje wspaniałości każdej innej jednostki w ramach jej własnego światka - nie ma nic lepszego.
Jak niby odgrodzić świadomość swej wartości od pychy ? Póki jest tolerancja dla innych, IMO - można to nazywać dowolnie, ale ciężko tu widzieć cokolwiek negatywnego.
PS. Mój sposób postrzegania tematu trochę się zmienił po przeczytaniu argumentów innych osób. I własnie to lubię w wykopowej wymianie zdań.
Hej! chcesz być świetny?, chcesz być bogaty?, chcesz zmienić swoje życie?
My wiemy jak to zrobić. Kochamy cię ( szczególnie twoją kartę płatniczą )