Czytamy naturę #12 | Drukowanie światłem. Deszcz na Tytanie. Mrówki i autostrady
1) Nowa technologia druku 3D przez miejscowe utwardzanie płynnej żywicy. 2) "Efekt mokrego chodnika" w służbie astronomii - na zdjęciu Tytana widać chyba ślady po sporej ulewie metanu. 3) Jak mrówki dbają o swoje ścieżki w lesie? Czy jest kasta czyścicieli autostrad, a może każdy sprząta po trochu?
LukaszLamza z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 22
- Odpowiedz
Komentarze (22)
najlepsze
@LukaszLamza: jak zwykle świetny materiał :)
@obk: A ty nie rozumiesz, że już od dawna patenty nie mają nic wspólnego z innowacyjnością tylko są elementem walki korporacji i blokowania innowacyjności wśród małych firm. Są dokładnie odwrotnie tym czym powinny być.
Zgłoszenie patentu w EU kosztuje około 30-50 tys EUR. Tyle musisz zapłacić kancelarii żeby przeprowadziła procedurę. Sam tego nie
@obk: Chyba coś pomyliłeś. Zastrzegałeś wzór użytkowy a nie zgłaszałeś patent.
Problemem z "tradycyjnymi" drukarkami 3D jak wspomniał Pan Łukasz była chropowatość/nierówność powierzchni. Drukarka omawiana w artykule eliminuje ten problem.
Tutaj masz obracajacy sie cylinder a model jest naswietlany zgodnie z ruchem cylindra, wystarczylo by gdybys obejrzal materialy wideo.