Przez akcję drogówki nie zdążył na pogrzeb siostry
Kilka dni temu poznańska drogówka postanowiła sprawdzać trzeźwość kierowców w godzinach szczytu na kluczowej ulicy. Kierowcy i autobusy MPK utknęły na kilka godzin w korku. Jeden z kierowców z tego powodu nie zdążył na pogrzeb siostry i nawet chciał złożyć pozew, ale nie ma szans na odszkodowanie.
Zenon_Zabawny z- #
- #
- #
- #
- #
- 319
- Odpowiedz
Komentarze (319)
najstarsze
@leon-san:
http://parafiabrusy.pl/ogloszenia-parafialne/ minuta w google. Masz pogrzeby o 9:00
OK, znalazłem takie cudo
http://www.oil.org.pl/xml/nil/gazeta/numery/n2011/n201107/n20110720
@galicjanin: który jest debilem, a to wskazuje na co najmniej niepełną przydatność do służby - na jego miejsce można zatrudnić psa służbowego i nikt nie zauważy różnicy (ale przeciętnego, żeby nie był za inteligentny)
To co się dzieje w tego typu akcjach jest jedynie
@arekb81: Wiesz co oznacza słowo pijany?
0,2 po wczoraj to jest tak mało, że pewnie ten kto to wydmuchał sam był zaskoczony, że jeszcze coś jest.
No i tak szczerze to o wiele gorsze od 0,2 promila jest niewyspanie. Wolałbym spotkać na drodze kierowcę, który do kolacji wypił butelkę wina i potem spał 8 godzin niż takiego, co nie
Czyli już wiemy czemu nie chwalili się jak bardzo #!$%@? byli kierowcy