Neil deGrasse Tyson w wielkim stylu odpowiedział na zarzuty o napastowanie.
![Neil deGrasse Tyson w wielkim stylu odpowiedział na zarzuty o napastowanie.](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_DbyzKgaOJ9JPbrGmGVsOaJgJ3BS2FFax,w300h194.jpg)
Z wielu powodów, w większości prawdziwych, czasami nieprawdziwych, mężczyźni są oskarżani o zachowanie nieodpowiednie w kontekście seksualnym, w dzisiejszym klimacie #meetoo są naciskani, aby przyznawali się do winy przed opinią publiczną.
- #
- #
- #
- #
- #
- 111
- Odpowiedz
Komentarze (111)
najlepsze
Idiotka nie wiedziała, że wszystko jest nagrywane przez kamere CCTV. ie było dotykania. Nie było też czułych słówek.
Od zdarzenia minęły już 4 miesiące. Na 38 osób w biurze, pracowało 10 kobiet. Obecnie nie pracuje od nowego roku już żadna. Dyrektor firmy był tak
Na serio ktoś to potraktował poważnie? Naukowiec o nienagannej reputacji, autorytet i postać medialna, praktycznie twarz współczesnej fizyki oskarżona o napastowanie seksualne? To już nawet nie jest śmieszne...
@hellgihad: Przecież on też został oskarżony. Zdaje się, że potem kobieta go za to przeprosiła (ale głowy nie dam)
@hellgihad: Nie żebym marudził, ale Bill Cosby i może naukowcem nie
@kanapeczka_z_kanapa: Publiczna. W kuluarach różnie się o nim mówiło.
Co do gwałtów, tu nie ma litości - ucięcie jaj na wysokości szyi.
Tylko rozróżnić trzeba gwałt od "rozmyśliłam się"...
Zwlaszcza kiedy to " rozmyslilam sie" trwa 20 lat.
Problemy z pamiecia chyba sie leczy?
Zaraz, zaraz.
Co leczy?
Z czym?
Z pamiecia!
Jaka pamiecia?
Molestowanie?
Przepraszam
Nie zdziwię się jeśli będzie to Steven Hawking.
Mój kolega myślał podobnie. Szary korposzczur, bez spuchniętego konta, nierozpoznawalny. Chodził z jakąś laską z HRów i coś nie wypaliło. Trzy lat miał problemy bo ona powiedziała, że ją zgwałcił. Pracę stracił, wpie*dol kilka razy dostał na swoim osiedlu. Wybronił się, a teraz się zastanawia, czy chce jej odpłacić i pociągać po sądach, czy ma już dosyć.
Kurde w takich chwilach sparafrazuje Jima Jeffriesa: (to nie dosłowny cytat)
Mógłbym
Idziecie do faceta, nic sie nie dzieje i potem mówicie o jakimś niekomfortowym uczuciu, gdy inne laski mówią o gwałtach w tym czasie?