Ciekawe jest to, że niektóre laski w Photoshopie... "pogrubiają", bo normalnie są po prostu za chude. Np. ta czwarta od końca. W Photoshopie musieli jej dorysować biodra i uda, bo niestety nie miała ich na wyposażeniu standardowym.
Wypacza to nasze pojmowanie piękna kobiet (głównie kobiet, bo faceci raczej się swoim wyglądem na taką skalę nie przejmują). Wygląda to tak, jakby te celebrytki wyglądały idealnie w każdej sytuacji. A tak nie jest. Fakt,
@Sh1eldeR: słusznie prawisz, ale najgorsze jest to, że niby wszyscy wiemy, że zdjęcia w kolorowych gazetach przeszły ostra modernizację, ale i tak większość będzie dążyć do ideałów jakimi dla nich sa ich idole, ktorych widują tylko własnie w tych gazetach, stąd plaga anoreksji, bulimi, problemy z samooceną, kiedyś to wszystko było na mniejszą skalę, może też dlatego, że wzorce były łatwiejsze do osciągnięcia(taka Marlyn Monroe, dzisiaj byłaby uważana za puszystą).
Ja coraz częściej łapię się widząc okładkę jakiegoś tam np. Życia na gorąco czy innej Pani domu, że po prostu nie poznaję osoby, która jest na okładce, mimo że generalnie ją rozpoznaję w tv. Niekiedy graficy grubo przesadzają.
Komentarze (49)
najlepsze
Dobra obróbka chyba polega na tym by poprawić niedoskonałości a nie stworzyć coś nieprzypominającego człowieka...
Cameron Diaz wolę z kantem mięśni brzucha.
Wypacza to nasze pojmowanie piękna kobiet (głównie kobiet, bo faceci raczej się swoim wyglądem na taką skalę nie przejmują). Wygląda to tak, jakby te celebrytki wyglądały idealnie w każdej sytuacji. A tak nie jest. Fakt,
Masz
http://www.wykop.pl/ramka/37982/zdjecia-celebrities-przed-i-po-kuracji-photshopowej/
http://niepoprawni.pl/files/images/Lech%20Kaczynski%20Newsweek%20okladka.preview.jpg