Parada Wolności w Łodzi 2002
Stare czasy. Ekwador Manieczki z DJ-em Krisem na Paradzie Wolności w Łodzi. Impreza mająca spory potencjał ale Kropiwnicki powiedział STOP i po zabawie. Nawet ksiądz w sutannie się dobrze bawił. xd
adam110 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 12
- Odpowiedz
Komentarze (12)
najlepsze
W klubach bawił się cały przekrój społeczeństwa. Goście w ortalionach, tatusiowie po rozwodach, informatycy, kujony w swetrach i butach trekkingowych, żony których mężowie pojechali w delegacje, 25 letnie dziewice nie potrafiące się dobrze umalować i Karyny które bały się uśmiechać, by nie odpadła im tapeta. Nikt się nie wstydził #!$%@? ciuchów czy brzydkiej gęby. Większość ludzi miała wywalone, że mają ciuchy z
Ech, kurla....
Jaaaazdaaaa daaaa daaa daaa daaaa 乁(♥ ʖ̯♥)ㄏ