Dwulatek już siódmą dobę przebywa w stumetrowej studni.
Do tragedii z udziałem chłopca doszło w niedzielę, gdy bawił się on z innym dzieckiem koło gospodarstwa należącego do członków swojej rodziny. Świadkowie twierdzą, że krótko po wypadku słyszeli odgłos płaczu Julena wydobywający się z głębi otworu.
Chrystus z- #
- #
- #
- #
- 174
Komentarze (174)
najlepsze
Ktoś podpowie dlaczego kamera, termowizja czy mikrofon nie pomogły im w ocenie aktualnego stanu dziecka?
Jest w ogóle możliwe, żeby przeżyć na takiej głębokości bez wtłaczania tlenu?
Maluch wpadł do odwiertu mającego średnice 25cm. Typowy odwiert do szukania wody w Andaluzji, dzieciak ma dwa lata, lub raczej miał. Bo szanse że jeszcze zyje sa nikłe. Odwiert ma 102 metry głębokości , kamera którą mieli strażacy , zwykłe go pro zdołali spuścić na 72 metry w głąb odwiertu, po czym okazało sie ze na 72 metrze jest korek z urobku, kamieni i
@tgdarek: bobrzeg
Zwłoki dwulatka już siódmą dobę przebywają w odwiercie do szukania wody
Jakim cudem ta dziura była odkryta?
Bo wiele ludzi ma w dupie bezpieczeństwo innych. Nawet dorosły człowiek musi być czujny na każdym kroku...