Kennedy’ego zabił Oswald. Adamowicza zabił "W"? Skończmy z ukrywaniem...
Większość Polaków nigdy nie dowie się, że Stefan Wilmont, Zuzanna Maksymiuk i Kamil Niedźwiedź czy Mariusz Trynkiewicz to groźni przestępcy. Należy podjąć zdecydowane kroki w kierunku przyjęcia nowych zasad ujawniania tożsamości podejrzanych, oskarżonych i skazanych w poważnych sprawach kryminalnych
trawnik12 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 49
- Odpowiedz
Komentarze (49)
najlepsze
W sprawach takich jak pana Stefana W ukrywanie jego nazwiska wydaje się głupotą. Nie ma wątpliwości co do sprawcy + mężczyzna dodatkowo się publicznie przedstawił.
Jednak publiczne ujawnianie nazwisk osób tylko podejrzanych to gruba przesada która może wyrządzić więcej szkody niż pożytku, szczególnie gdy podejrzany okaże się niewinny.
Dodatkowo, często ukrywanie nazwiska skazanego
@soltysek: Myślę, że jego adwokat się z Tobą nie zgodzi. Nie ma wątpliwości, że facet nożem zabił prezydenta Gdańska. Ale on jest chory psychicznie i to wiadomo od jakiegoś czasu. Możliwe, że był niepoczytalny i wtedy raczej na przymusowe leczenie się nadaje. A to oznaczać może,
Powinno być więcej takich redakcji piszących po polsku i będących poza zasięgiem chorego polskiego prawa.
Niosący nóż były były kryminał, który w niedzielę zgwałcił burmistrza Gdańska na imprezie charytatywnej, mieszkał w Highlife, zanim został skazany na cztery napady z bronią w ręku.
Stefan Wilmont, lat 27, został aresztowany po tym, jak wszedł na scenę przed tysiącami ludzi i wbił nóż w serce i brzuch burmistrza Pawła Adamowicza.
Następnie złapał mikrofon i powiedział przerażonej publiczności, że został niesłusznie uwięziony,