Witamy w Kanadzie. Urzędnicy w asyście policji odbierają noworodka matce
Kobieta należy do ludności rdzennej Kanady. Według jej ciotki dziecko zostało odebrane z powodu "fałszywego oskarżenia, że była pijana, gdy przyjechała do szpitala rodzić". Nagranie z całej akcji wywołało burzę.
Bednar z- #
- #
- #
- #
- #
- 67
- Odpowiedz
Komentarze (67)
najlepsze
@wscieklazielonka: No jak widać Kanada się nie bawi w półśrodki, zero tolerancji dla patologi. Zadziałali dokładnie tak, jak powinni. Ona przyjechała rodzić n------a i dla takich ludzi nie ma gadania o madkach, rdzennych amerykannach itp.
Zresztą takie dziecko ma szansę na adopcję, i trafić do normalnej rodziny, a nie wychowywać się z pato matką (bo inaczej jej określić można)
No i to błąd, bo powinna należeć do innej ludności ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Żebyś wiedział, tam przez dekady sterylizowano przedstawicieli Pierwszych Narodów, często bez ich wiedzy i zgody.
Dzisiaj też mają tam sporo wkurzonych, że ci ludzie mają coś do powiedzenia na swojej ziemi :D
https://intercontinentalcry.org/canadas-coerced-sterilization-of-first-nations-women/
To, że była rdzenną, czarną, zieloną, czy żółta nie ma znaczenia.
Przyjechała rodzić pijana i zabrali jej dziecko - dokładnie tak powinno zadziałać państwo -zero litości dla patologi.
A oskarżenie że niby nie była pijana - przecież zrobili badania na bank.
Pani przyjechała nawalona rodzić, urodziła, lekarz poprosił o interwencję służby (jak widać skutecznie), zabrali jej dziecko, a ta oczywiście
@adam2a: Nie chodzi też o Norwegię, ale ogólny przekaz i podejście do mediów. Moja kobieta pracuje w sądzie rodzinnym i co tam się odpi.... to bajka. Może przytoczę przykład:
Jedna ze stacji zrobiła wywiad z rodziną, której zabrali 3 dzieci, że za biedne, że za brak pieniędzy, płacz lament przed kamerami. Państwo zabiera polskie dzieci, państwo złe, rząd chce wychowywać itp...ogólnie lament, i przekaz, źe zabrali im dzieci, przez brak kasy. Zrobili nawet ujęcia, jak to grzali się razem przy piecu kaflowym.
A jak
@Bonanzaa: Tak z ciekawości. Po czym wnioskujesz, że jestem neuropkiem?
Ktoś czegoś nie powiedział... Ktoś czegoś nie pokazał....