@bambus94: z opisu wynika, że to grupa narciarzy - jeden z nich Bruno w zranił się w kolano. Napisano również ,że nie jest to jakaś niezwykła akcja tylko codzienna praca służb medycznych i "górskiej policji". Chcieli się podzielić tym video ,żeby przypomnieć o tym jak ważni i potrzebni są tacy ludzie w górach.
Niech ten gościu lepiej leci szybko a nie szpanuje ze śmigłem bo jeden poszkodowany turysta wraz z cycem czekają na ratunek, bo pieskowi zapomniano założyć kalesony i uszka zmarzły
@SpokoTypek: @Straszak_pl: Nie wiem dlaczego ludzie tak się żalą na tą misję. Powtarzałem ją tylko raz bo za pierwszym razem latałem i zabijałem ludzi zamiast robić cele :D
@SpokoTypek: @iPod: Jak ich załatwisz śmigłami, zwłaszcza strażników to potem nie przeszkadzają w szybkim locie do celu. No i warto zaczynać od góry, bo potem mniej latania i stresu( ͡°͜ʖ͡°)
Zwróćcie uwagę na pozycję człowieka na pierwszym filmiku w ok. 0:42.
W momencie gdy widzimy nadlatujący śmigłowiec, należy potwierdzić swoją potrzebę otrzymania pomocy. Czynimy to za pomocą umownych znaków związanych z ułożeniem rąk:
Tak, potrzebuję pomocy – Sylwetka na kształt litery Y (Yes) z obiema rękami uniesionymi do góry
Nie, nie potrzebuję pomocy – Sylwetka w kształcie litery N (No) czyli jedna ręka opuszczona, druga w górze
@MandarynWspanialy: identycznie jest w przypadku podjęcia śmigłowca do lądowania (np. u nas w LPR): Y(tak)- ląduj, teren bezpieczny, N(nie)- zagrożenie, nie ląduj.
WOW !!! To jest prawie niemozliwe . Znam ktorzy lataja akrobatycznie helikopterami i nie odwazyliby sie na taki manewr . Kilka centymetrow pomylki i na stoku jest 7 trupow
@Airnesst: Helikopter jest stabilny - bo we Francji to wiadomo - stabilnie ( ͡º͜ʖ͡º), więc nie ma znaczenia czy łopaty sa metr, czy centymetr od stoku...
@Hansiu: Helikopter w zawisie nie jest stabilny, jest wręcz niestabilny :) @Airnesst: Latanie w górach wymaga wiele godzin treningów więc się im nie dziwie :)
Komentarze (140)
najlepsze
Pozdrawiam z Chamonix :-)
@Airnesst: Latanie w górach wymaga wiele godzin treningów więc się im nie dziwie :)