Nope, nie pamiętam. Może dlatego że jak jeszcze byłem w przedszkolu, ciocia nauczyła mnie robić samoloty z papieru i od tamtej pory zawsze z 60 kartkowego zeszytu zostawało może ze dwadzieścia kartek, ech to były czasy :]
W kilka osób kupowaliśmy różne modele żeby sprawdzać, jaki najlepszy... a potem zrzucanie z okna mieszkania (jeden wypadł z rynny dopiero na wiosnę po pół roku zimowania), zawody kto dalej albo czyj zrobi ciekawsze ewolucje...
Kurcze a ostatnio o tym właśnie myślałem....i zastanawiałem się czy w budce gdzie zawsze to kupowałem dalej można to dostać.... musze isć się spytać.... Ach co to były za wspaniałe czasy.!
Komentarze (168)
najlepsze
I ta chmara kolegów z kartkami mówiących "ej weno mi taki zrób".
Komentarz usunięty przez moderatora
Przykład: "Spotkałem tę dziewczynę." / "Spotkałem się z tą dziewczyną."
Zakop za analfabetyzm, nie rozpowszechniać syfu językowego! :P