w zasadzie to nie wiem co tu sie odjaniepawlilo :D
@muchabzz: W rejonie Cyklad (bo tam to się dzieje, wyspa Tinos) prawie zawsze mocno wieje wiatr. A czasami wieje tak mocno, że kapitan przy próbie cumowania dochodzi do wniosku, że jest to zbyt niebezpieczne i daje sobie spokój udając się do kolejnej wyspy na trasie statku. Ewentualnie robi kółeczko i próbuje kolejny raz. Raz widziałem, jak statek (by może nawet ten
@kopszmercen: 10 w skali Beuforta nawiązuje do piosenki Kleczona a nie do zajebistego sztormu. Zresztą 10 to już potężny wiatr tak jak potężne jest piwo Bosman.
Taki prom ma najczęściej co najmniej 6 wektorów napedu - przód - tył (na osobnych śrubach) i strumienie na burtach - z przodu i z tyłu.
Prom szedł z wiatrem, ok 0:50 daje wstecz, ster lewo, plus używa strumieni prawy przód - lewy tył by obrócić prom dziobem do wiatru. Chce dojść prawą burtą do brzegu, dziobem do wiatru i przykleić się na strumieniach.
@gregor40: Tam sie cumuje po srodziemnomorsku, rufa do nabrzeza na kotwicach. Przycumowanie prawa nic by mu nie dalo, nie ma furty na burcie. Strumieniowy prawy dziob odpalany jest dopiero w 2:45 wczesniej nie, a na pewno nie w 0:50 przy takich predkosci, bo skutecznosc bylaby zadna.
@arct2: Grecy tak pływają. Mam gdzieś parę filmików jak podobnie zawijają w porcie. Raz jeden w trakcie zawijania zaczął opuszczac tyłka rampę,. która dotknęła nabrzeża akurat jak się zdążył do niego tyłem odwrócić. Oni mają jaja ze stali ;)
@arct2: 1. Zwykle w okolicy torów podejściowych nie ma tak głębokiej wody, żeby taki kolos mógł sobie na luzie zawrócić bez wpadania na mieliznę. Zatem zawraca się w porcie, gdzie jest gwarantowana głębokość. 2. Dlaczego nie je*nął ? Ano ma oprócz śruby na pewno silniki strumieniowe na burtach bliżej dziobu. Zatem - neutralne obroty śruby głównej + silniki strumieniowe = zawracanie prawie w miejscu.
Jak każdy z tylnym napędem, ma się czasami chęć wykręcić bączka gdzieś na placu. Lub wiózł jakąś dupeczkę i chciał przyszpanować. Normalna rzecz ¯_(ツ)_/¯
Komentarze (89)
najlepsze
@muchabzz: W rejonie Cyklad (bo tam to się dzieje, wyspa Tinos) prawie zawsze mocno wieje wiatr. A czasami wieje tak mocno, że kapitan przy próbie cumowania dochodzi do wniosku, że jest to zbyt niebezpieczne i daje sobie spokój udając się do kolejnej wyspy na trasie statku. Ewentualnie robi kółeczko i próbuje kolejny raz.
Raz widziałem, jak statek (by może nawet ten
Taki prom ma najczęściej co najmniej 6 wektorów napedu - przód - tył (na osobnych śrubach) i strumienie na burtach - z przodu i z tyłu.
Prom szedł z wiatrem, ok 0:50 daje wstecz, ster lewo, plus używa strumieni prawy przód - lewy tył by obrócić prom dziobem do wiatru. Chce dojść prawą burtą do brzegu, dziobem do wiatru i przykleić się na strumieniach.
W okolicach 2:30 - 2:40
2. Dlaczego nie je*nął ? Ano ma oprócz śruby na pewno silniki strumieniowe na burtach bliżej dziobu. Zatem - neutralne obroty śruby głównej + silniki strumieniowe = zawracanie prawie w miejscu.
Mam nadzieję, że pomogłem ( ͡°
@#!$%@?: Hmm... był już jeden taki...