@cockardka: Tak dla formalności: 1. Nie można jednoznacznie stwierdzić, że: pies został zabity przez odcięcie głowy (nawet najostrzejszym tasakiem lub maczetą) 2.Nie można jednoznacznie stwierdzić, że to nawet wielki miłośnik zwierząt jadąc (weganin) jadąc ze swojego garażu ze świeżo naostrzonym tasakiem do siekania warzyw, nie potrącił tego biednego pieska na śmierć. Jako że los zwierząt, a psów szczególnie leży mu na sercu i nie chciał by tak bezsensowna śmierć na marne
Chciałbym wiedzieć kto to zrobił, tak po prostu bo interesuje mnie kim jest na codzień ktoś kto odrąbuje psu głowe i ucina łape, poznać jak wygląda, czym się w zyciu zajmuje, o czym z nim mozna pogadać bo nie bardzo przychodzi mi na myśl kto może takie rzeczy robić.
Po pierwsze - psy powinny mieć czipy. Dwa - uśpienie psa powinno byc dostępne od ręki u weterynarza, nawet zdrowego. No i upowszechniac sterylizację na wsiach. Spadek liczby takich sytuacji gwarantowany, bo w większości są to ubicia pragmatyczne. Ktoś zabija, lub wyrzuca psa bo za duży /gryzie/szczeka czy co tam jeszcze. Obecnie nie ma możliwości nawet oddać go do schroniska! Dodajmy brak nadzoru i patologie gotowe.
Żaden weterynarz nie uśpi zdrowego psa bo takie 'widzi mi się' ma jego opiekun, muszą być ku temu racjonalne, zwłaszcza zdrowotne powody a uśpienie ma być pomocne przy ograniczeniu zwierzęciu cierpienia. Nie ma zgody na uśmiercanie zwierząt na życzenie jego #!$%@? opiekuna, i mówi o tym kodeks etyki lekarza weterynarii. I chyba etyka/morlaność/empatia sama w sobie.
@stasiek_opona Nie brakuje, a najśmieszniejsze jest to, że później dzbany piszą "pies powinien chodzić w kagańcu, bo to zwierzę i nigdy nie wiadomo kiedy może mu odwalić". Tylko ciekawe komu częściej odwala xd
Komentarze (113)
najlepsze
1. Nie można jednoznacznie stwierdzić, że: pies został zabity przez odcięcie głowy (nawet najostrzejszym tasakiem lub maczetą)
2.Nie można jednoznacznie stwierdzić, że to nawet wielki miłośnik zwierząt jadąc (weganin) jadąc ze swojego garażu ze świeżo naostrzonym tasakiem do siekania warzyw, nie potrącił tego biednego pieska na śmierć. Jako że los zwierząt, a psów szczególnie leży mu na sercu i nie chciał by tak bezsensowna śmierć na marne
Spadek liczby takich sytuacji gwarantowany, bo w większości są to ubicia pragmatyczne. Ktoś zabija, lub wyrzuca psa bo za duży /gryzie/szczeka czy co tam jeszcze. Obecnie nie ma możliwości nawet oddać go do schroniska! Dodajmy brak nadzoru i patologie gotowe.
@awcalezenie: XDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Żaden weterynarz nie uśpi zdrowego psa bo takie 'widzi mi się' ma jego opiekun, muszą być ku temu racjonalne, zwłaszcza zdrowotne powody a uśpienie ma być pomocne przy ograniczeniu zwierzęciu cierpienia. Nie ma zgody na uśmiercanie zwierząt na życzenie jego #!$%@? opiekuna, i mówi o tym kodeks etyki lekarza weterynarii. I chyba etyka/morlaność/empatia sama w sobie.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora