Zwyrodnialec odrąbał psu głowę w Zielonej Górze!!!
Makabrycznego odkrycia dokonała zielonogórzanka w niedzielę, 9 grudnia, na ul. Kożuchowskiej. W trawie leżał pies z odrąbaną głową. Zielonogórzanka zauważyła psa leżącego w trawie. Zwierzak został brutalnie zabity. Zwyrodnialec odrąbał psu głowę i jedną łapę jakimś ostrym narzędziem.
dominisiek_hive z- #
- #
- #
- #
- 113
- Odpowiedz
Komentarze (113)
najlepsze
1. Nie można jednoznacznie stwierdzić, że: pies został zabity przez odcięcie głowy (nawet najostrzejszym tasakiem lub maczetą)
2.Nie można jednoznacznie stwierdzić, że to nawet wielki miłośnik zwierząt jadąc (weganin) jadąc ze swojego garażu ze świeżo naostrzonym tasakiem do siekania warzyw, nie potrącił tego biednego pieska na śmierć. Jako że los zwierząt, a psów szczególnie leży mu na sercu i nie chciał by tak bezsensowna śmierć na
Spadek liczby takich sytuacji gwarantowany, bo w większości są to ubicia pragmatyczne. Ktoś zabija, lub wyrzuca psa bo za duży /gryzie/szczeka czy co tam jeszcze. Obecnie nie ma możliwości nawet oddać go do schroniska! Dodajmy brak nadzoru i patologie gotowe.
@awcalezenie: XDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Żaden weterynarz nie uśpi zdrowego psa bo takie 'widzi mi się' ma jego opiekun, muszą być ku temu racjonalne, zwłaszcza zdrowotne powody a uśpienie ma być pomocne przy ograniczeniu zwierzęciu cierpienia. Nie ma zgody na uśmiercanie zwierząt na życzenie jego #!$%@? opiekuna, i mówi o tym kodeks etyki lekarza weterynarii. I chyba etyka/morlaność/empatia sama w sobie.
Może to właśnie takie myślenie - jak twoje - i traktowanie zwierząt jak rzeczy (aaa! uśpię, na #!$%@? mi to to) powoduje, że są takie #!$%@? akcje jak ta
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora