@GupiJestem: głupoty gadasz, spodobałoby Ci się. Właśnie jest tam tyle atrakcji, że się nie nudzi. Setki knajp, dyskotek, ludzie, rozwijanie setki hobby itd itd. Będąc tam nie narzekałem bo zawsze było coś do zwiedzania albo przejść się, spotkać kogoś poshopingować itd. Tutaj mieszkam w górskiej kotlinie i czasem bym sobie pochodził tam znów bo dość że mam las na swojej działce to nawet nie chce mi się tam chodzić z lenistwa.
@enemydown: zależy co kto lubi.. ja np. miałem dość i manhattanu i brooklynu, wszędzie beton, że nawet drzewko na ulicy zabetonowane dookoła :) i tak tęskniłem sobie do swojego Bielska, do zieleni do "wolności". Nie powiem - NYC mogę z czystym sumieniem polecić każdemu. Ale tak mi było tęskno do mojego zadupia, że jak w końcu wróciłem to byłem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie. A teraz jak sobie wspominam Nowy Jork to
Komentarze (87)
najlepsze
w "Przyjaciołach" były. Czyli to nie nowy jork a wy się jaracie.
bardzo śmieszne...