@Astar: za komuny ktoś kto by o czymś takim napisał miałby problem. To się nazywa cenzura. Jeśli nikt nie napisze o samobójstwie, to go nie ma, prawda? A zatem w państwie jest wesoło i kolorowo.
@Razi91: Za komuny działało coś co się nazwało "poczta pantoflowa". Działała cholernie sprawnie i ludzie sami sobie przekazywali wieści, bo doskonale wiedzieli, że prasa całej prawdy im nie powie. Chyba w mediach wtedy nie podawano informacji o planowanych protestach i strajkach, a jakoś miliony ludzi o tym wiedziały i wychodziły na ulice w każdym mieście.
Komentarze (20)
najlepsze
Chyba w mediach wtedy nie podawano informacji o planowanych protestach i strajkach, a jakoś miliony ludzi o tym wiedziały i wychodziły na ulice w każdym mieście.