Za gówniaka to był po prostu zajebisty album. Potem człowiek dorósł, puścił taki The Kids Aren't Alright, wsłuchał się w teksty, zrozumiał i smutnął:
Jamie had a chance, well she really did Instead she dropped out and had a couple of kids Mark still lives at home cause he's got no job He just plays guitar and smokes a lot of pot
Bez jaj. Nawet lubię Offspring, ale to nie jest żaden punk rock. Punk rock to Dead Kennedys, New Model Army czy Sex Pistols, ale Offspring za punk to chyba uważją ci sami co uważają Green Day za punkową kapelę czy Bon Jovi za metal...
@guziec_z_afryki: No jest to jakaś forma punku (pop punk???), podobnie jak Bon Jovi to jest jakaś forma hard-rocka... Ale wpływ obydwu tych zespołów (poza tym, że nagrały parę fajnych, radiowych przebojów) na historię muzyki jest żaden... Temu też beka z pisania o "kamieniu milowym"...
Byłam w ósmej klasie (kiedyś były ósme klasy). Kasetę pożyczyłam od koleżanki (kiedyś były kasety). Zerwałam się z lekcji i puściłam ją na magnetofonie (kiedyś były...), skacząc dziko po łóżku do rytmu. Kiedyś to były czasy!
@morm: smash i ixnay tylko i wylacznie :) Americana byla niezla, ale juz slychac bylo ze poszli w troche inna strone. Mnie najbardziej zabolały "chórki" w "pretty fly"
kamień milowy amerykańskiego punk rocka XD W sumie jeżeli przypomnieć sobie że w następnych latach nakręciła się popularność Warped Tour a na nim odnoszące spektakularne sukcesy blink182 i Sum 41 to w sumie tak
@ZasilaczKomputerowy: hehehe a Offspring to był dla dojrzałych chadów xxxD nie no po co o takie pierdoły się qucić przecież to nie ma sensu. Też lubiałem Offspring ale tak samo słuchałem w tamtych czasach Sum'a a najchętniej Blinka bo ci robili fajne jaja. No i wiek się zgadza ( ͡º͜ʖ͡º)
Chyba kamieniem nagrobnym. Americana to chyba ostatni dobry album amerykańskiego punku, który skręcał w stronę plastikowego buntu, sytych dzieciaków vide: Blink 182, Avril Lavignee itd. Każdy gatunek w stanach tego doświadczył, jak tylko zaczynał generować odpowiednie wpływy.
P.S. Polecam z płyty wyciąć Pretty Fly i Why Don't you get a job, przesłuchać w takiej formie i album z 4/6 autmatycznie robi się 5+/6.
To jedna z tych płyt, które można słuchać bez względu na preferowane przez siebie gatunki muzyczne. Wychowałem się na rapie a i tak znam tę płytę na pamięć. Prawdziwy klasyk 10/10.
Zakop, informacja nieprawdziwa. Ta płyta z punkrockiem nie miała już praktycznie nic wspólnego. Nawet jeśli ograniczymy się do kalifornijskiego melodic-punka. Nazywanie jej "kamieniem milowym" świadczy o totalnej ignorancji. Kamieniem milowym w tym konkretnym pod-gatunku to była np. "Sound & Fury" Youth Brigade z 1982 albo "Suffer" Bad Religion z 1988. "Americana" nawet nie jest najlepszą płytą Offspring, bo tą jest "Smash" - też już mocno odchodząca od punkrocka z wyraźnym wpływem grunge
@jandiabeldrugi co ty #!$%@? xD to jest jak najbardziej punk rock (który ma wiele twarzy). Kamień milowy to dosyć górnolotne słowo ale w tym wypadku raczej właściwe: masa sprzedanych płyt, tysiące zainspirowanych muzyków, przejście do mainstreamu
Płyta ta była kamieniem milowym amerykańskiego punk rocka.
xD tak średnio bym powiedział, Smash był większym "czymś", a z "dużych rzeczy" to jeszcze debiuty Minor Threat i Bad Brains, a z grania bardziej user friendly: "Suffer" Bad Religion, "Punk in Drublic" NOFX oraz "...And Out Come the Wolves" Rancid
@MajsterZeStoczni: to NOFX czy Rancid obok Minor Threat i Bad Brains też wygląda trochę śmiesznie. To dobre płyty ale zupełnie nie ten pułap co w.w. albo "Fresh Fruit..." Dead Kennedys, "Walk Among Us" Misfits, "Milo Goes to College" Descendents czy pierwsze single Black Flag, jeszcze przed erą H. Rollinsa (a z nim oczywiście "My War").
18+
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
I żeby nie było, że jakoś strasznie najeżdżam na Offspring to zdarzyło im się nagrać kilka niezłych kawałków w klimatach kalifornijskiego punka ale niestety zapamiętani zostaną z "give it to me baby aha aha" (-‸ლ)
Kupiona jakoś w 1999/2000 moja pierwsza płyta :) Podróba od Ruskich. Miała być Enema of the state Blink-182, ale Pan Rosjanin uznał, że nie ma, "a to to samo", i tak wyszło ( ͡°͜ʖ͡°)
Darzę ten album, jak i jego starsze rodzeństwo, sporym sentymentem. Za każdym razem, kiedy słucham "Americany" i wcześniejszych płyt The Offspring myślami wracam do czasów mojej podstawówki. Pamiętam jaki na moim podwórku i w mojej szkole był szał na tę płytę :) Ot, taka podróż w przeszłość.
"Pay the man" to nadal mój ulubiony numer z tej świetnej płytki. Kapitalny jest.
Komentarze (204)
najlepsze
Zaraz jak przesłuchałem Americanę to zacząłem zbierać na poprzednie albumy.
"Kutła, kiedyś to był Offspring, teraz to już nie to samo"
"Komercja, fu"
Jamie had a chance, well she really did
Instead she dropped out and had a couple of kids
Mark still lives at home cause he's got no job
He just plays guitar and smokes a lot of pot
Jay committed suicide
Brandon OD'd and died
What
Aha - powinieneś dostać minusem w twarz za uświadomienie mi mojego wieku...
@Retoryk
@h3r3tic
Welcome to Americana...
@Jaracz_Joint: A pokaż mi band wypromowany niekomercyjnie. xDD #shitwykopsays
A The Offspring to jest akurat California Rock, zresztą jest to band który kładł pierwsze fundamenty pod ten gatunek.
Kiedyś to były czasy!
Americana byla niezla, ale juz slychac bylo ze poszli w troche inna strone. Mnie najbardziej zabolały "chórki" w "pretty fly"
lol.
W sumie jeżeli przypomnieć sobie że w następnych latach nakręciła się popularność Warped Tour a na nim odnoszące spektakularne sukcesy blink182 i Sum 41 to w sumie tak
P.S. Polecam z płyty wyciąć Pretty Fly i Why Don't you get a job, przesłuchać w takiej formie i album z 4/6 autmatycznie robi się 5+/6.
xD
tak średnio bym powiedział, Smash był większym "czymś", a z "dużych rzeczy" to jeszcze debiuty Minor Threat i Bad Brains, a z grania bardziej user friendly: "Suffer" Bad Religion, "Punk in Drublic" NOFX oraz "...And Out Come the Wolves" Rancid
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Komentarz usunięty przez moderatora
Please make your selection, followed by the pound.
Sign now.
https://www.youtube.com/watch?v=7iNbnineUCI
"Pay the man" to nadal mój ulubiony numer z tej świetnej płytki. Kapitalny jest.