Cromwell - Niedoceniona legenda
Czołg Cromwell jest niedocenianą legendą II Wojny światowej. Anglicy przypięli mu łatkę kiepskiego czołgu po rzezi pod Villers-Bocage, gdzie Michael Wittmann rozgromił kolumnę 4th CLY. Jednak Polacy, a szczególnie 10 Pułk Strzelców Konnych z 1 Dywizji Pancernej gen. Maczka potrafił...
K.....6 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 72
- Odpowiedz
Komentarze (72)
najlepsze
"What a bloody spectacle! This
Ot, dwa różne podejścia. Zasrany, wyniosły i mega-formalny dupek Montgomery zakazywał wzmacniania pancerzy, a Patton do tego zachęcał - sam był pomysłodawcą przeróbki: odciąć przód pancerza od zniszczonego Shermana i nałożyć na sprawny czołg. Taka
Bo nie było takich w wystarczającej ilości i musieli sobie radzić z tym, co mieli. W ogóle to Patton miewał poważne problemy z zaopatrzeniem: atakował i posuwał się po prostu zbyt szybko i logistycy mieli problem, żeby mu wszystko dowieźć. Ale prawdziwą przyczyną niedostataku było to, że 21. grupa armii (dowodzona przez zasranego formalistę i dupka Montgomery'ego) miała pierwszeństwo w zaopatrywaniu
@bartqui: Kwestia łatwości wykonania, zwłaszcza w dużych ilościach (nity), technologia spawania stała wtedy na niższym poziomie niż teraz, a odlewanie też było problemem. Najłatwiej dostępnym materiałem o dużej odporności na pociski była walcowana blacha stalowa. Ciekawostka: Za projekt i produkcję czołgu odpowiadała w dużej mierze zmilitaryzowana na potrzeby wojny
Ten czołg prócz szybkości, nie miał nic do zaoferowania.
Armata ssała i nie była w stanie przebić Tygrysa nawet od tyłu z 500 metrów.
Z pancerzem radziły sobie Pz III N, które zaprojektowano do walki z piechotą, a to już o czymś świadczy.
Za sukcesem Cromwella nie stoi doskonałość brytyjskich maszyn wojennych, a fakt, że ktoś kto miał umiejętności i wyszkolenie,
Sam cromwell był bardzo mierny, nie wyróżniał się w zasadzie niczym, ot szybszy Panzer IVH. Chociaż biorąc pod uwagę działo, to bliżej mu było do Panzer III M...
Czy jest jakieś znaczenie słowa kontrahent, którego nie znam? Zawsze myślałem, że to partner, wspólnik, ale jakoś nie pasuje mi to do kontekstu.
Z góry mówię, traktujcie to z przymrużeniem oka. Lindybeige to tancerz i entuzjasta historii, a nie historyk.