Śmierć zamiast odsiadki
Gdy policjanci przyszli po Marcina Reznerowicza, był on silnym, zdrowym mężczyzną. Następnego dnia już nie żył. Rodzina twierdzi, że został skatowany na komisariacie, policja, że niefortunnie spadł z pryczy podczas ataku padaczki.
a.....a z- #
- #
- #
- 97
- Odpowiedz
Komentarze (97)
najlepsze
te prycze coraz bardziej agresywne sie w celach robią
a tak na serio? chcecie znać prawde?
spruł sie na dilera a koledzy wyżej wspomnianego dilera z komendy "przypadkiem" połamali mu ręce
@WodzNaczelny: Powiem więcej - policjanci nigdy nie naruszają prawa ponieważ pełnia służbę dla ojczyzny i normalnie każdy jest wielkim bohaterem a ich moralność jest wzorem dla podręczników. Chyba mało w życiu widziałeś.
@WodzNaczelny: @Renard15: Policjant za złamanie prawa powinien ustawowo mieć co najmniej czterokrotnie większy wyrok - zwłaszcza w przypadku bezczelnego morderstwa na bezbronnym. Jak można
Kiedy wreszcie ktoś zrobi porządek z plagą nieszczęśliwych wypadków na komisariatach i w radiowozach? Dlaczego to państwo zachowuje się jak okupant wobec własnych obywateli?
@Silence369: FTFY. Zawsze tak jest gdy społeczne mechanizmy kontroli są słabe. Policja jest elementem państwa, więc odrzucanie odpowiedzialności jest naturalne. Nie jest to naleciałość po komunie, bo np. takie USA robi to samo.
Ciekawe za co poszedł do pierdla? Pewnie spóźnił się na spotkanie kółka różańcowego.
Poza tym ambitny świadek "policjant walił kijem w drzwi". Rozumiem, że to zamiast tych pistoletów, do których kabur zabrakło.
@wqdqweff: nie musisz być patusem, to nie jest warunek konieczny, żeby jakiś "stróż prawa" cię wykończył...
Komentarz usunięty przez moderatora
Serio, myślicie, że jakieś tam polityczne detale odnośnie pod, którego miśka z układu podlega ten czy tamten urząd mają znaczenie dla obywatela, będącego teoretycznie "końcowym użytkownikiem" tego systemu?
Wg
@pies_harry: Oczywiście, że ma znaczenie. Jeśli sędzia orzekający w sprawie o zabójstwo więźnia przez policjanta, będzie podlegał jakiemuś miśkowi z prokuratury, to za to zabójstwo pójdzie siedzieć sanitariusz, który wiózł umierającą ofiarę do szpitala. Tak jak było w PRL w 1984 roku w
A jeśli będzie podlegał innemu miśkowi? Widzisz, tak czy śmak pójdzie siedzieć sanitariusz i myślę w tym jest podstawowy problem do rozwiązania. Bardzo podobny problem, jaki swojego czasu mieli w Irlandii i rozwiązali go lepiej niż powiedzmy w UK.
Przypominam, w naszym nieszczęśliwym kraju szef policji został rozstrzelany z broni maszynowej przed domem, "śledztwo" zostało "oficjalnie" zakończone, znaleziono winnych, złodziei samochodów, którzy rozstrzelali szefa policji celem kradzieży jego Daewoo Espero.