Śmierć zamiast odsiadki
Gdy policjanci przyszli po Marcina Reznerowicza, był on silnym, zdrowym mężczyzną. Następnego dnia już nie żył. Rodzina twierdzi, że został skatowany na komisariacie, policja, że niefortunnie spadł z pryczy podczas ataku padaczki.
a.....a z- #
- #
- #
- 97
- Odpowiedz
Komentarze (97)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Zerknijcie sobie do ustawy, naprawdę trzeba wiele mieć tej marihuany bądź nią handlować, żeby dostać odsiadkę. Autor sprytnie pomija i bagatelizuje tą sprawę, dwa za posiadanie drobnicy nie sadzają, powiem więcej jest 62a i prokurator to umorzy, czyli dalej taka osoba nie jest karana, trzy policjant walił kijem po oknie :) nie przypominam sobie aby w ustawie
Komentarz usunięty przez moderatora
Gdyby koleś w swoim życiu żył uczciwie by to go nie spotkało. Więc mi go nie żal. Może to będzie przestrogą dla innych. Chodź karę powinni też ponieść Ci, którzy go skatowali. Tak oczyści się kawałek patologi w naszym społeczeństwie.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Sekcja zwłok wszystko wyjaśni, tylko ktoś musi ja zarządzić. Dziwne jest to, że skoro Policja jest niewinna (co też może być prawdą), nie zarządziła sekcji dla "oczyszczenia sytuacji".