Co za amatorka Kolesiowi włączył się NVIDIA 3D Vision Discover, a ten nie dość że nie umie go wyłączyć to jeszcze zastanawia się czemu kolory ma zafałszowane¯\_(ツ)_/¯
CRT ma obecnie rację bytu tylko dla kogoś, kogo interesują stare gry i konsole. One były dopasowane pod takie monitory i telewizory, dzięki czemu obraz miał świetne nasycenie barw i odpowiednie rozmycie dla niskich (jak na dzisiejsze czasy) rozdzielczości. No i zwykły oryginalny pistolet od Pegasusa będzie działał tylko na CRT bez przeróbek. Sam mam specjalnie kupiony Sony Trinitron 14" pod właśnie NESa i uwielbiam patrzeć na ten kolorowy i żywy obraz
Red Alerta odpalił na CRT w 640x480 i się dziwi. W multiplayerze gracz z większą rozdzielczością ma większe szanse - widzi więcej mapy ( ͡°͜ʖ͡°) Temat kineskopów zdecydowanie lepiej omówił RS Elektronika
Jedyna rzecz której mi brakuje to możliwość używania różnych rozdzielczości. Ok, na LCD tez można je zmieniać, ale sami wiecie jak wyglądają rozdzielczości inne od natywnej.
Dla młodszych: na monitorach crt wszystkie obsługiwane przez niego rozdzielczości wyglądały tak samo dobrze, jednak czym wyższa rozdzielczość tym mniejsze odświeżanie ekranu. Przy najwyższych obsługiwanych rozdziałkach, odświeżanie mogło wynosić nawet 60hz co było nieuzywalne.
@dave8: @monarchista: Raczej nie przesadza. Jeszcze nie tak dawno rodzice używali starego CRT do komputera (bo im wystarczał) i jak zmieniałem im ustawienia, to różnica między 1024x768 80Hz, a 1280x1024 60Hz była kolosalna. Na korzyść tej pierwszej.
Przy 80Hz obraz wyglądał stabilnie jak na "klasycznym" LCD, a przy 60HZ migotanie było tak widoczne i odczuwalne, że aż oczy bolały.
Co mnie w sumie zastanawia, bo lata temu z tego samego
spięte razem, to bez porównania czysta frajda z grania
@drooeed: w co ty grasz? MS flight simulator czy ETS2? xD I tak człowiek nie widzi praktycznie 2 pozostałych monitorów. Jeden zakrzywiony 35 cali wystarczy do wszystkiego.
Każdy typ monitora ma swoje specyficzne cechy. Dla niektórych to wady a dla innych zalety. Wielką zaletą monitorów CRT była wielkość plamki. Plamka była znacznie mniejsza niż dzisiejsze piksele w LCD stąd monitor CRT mógł wyświetlać obraz w dużym zakresie rozdzielczości. Miałeś Dos czy stare gry w 320x200 (lub 240) a mogłeś też uruchomić grę przy 1280x1024. Co najwyżej różne było odświeżanie. A dziś LCD jeśli nie dostanie sygnału w natywnej rozdzielczości
@manticore: A ja powiem że tak, są lepsze od większości współczesnych monitorów LCD, szczególnie kolory są nieporównywalnie bardziej żywe. Powiem więcej, na dowolnym monitorze CRT jest możliwe uzyskanie efektu HDR :)
Prawda jest taka, że zostały one zastąpione wyłącznie przez zbyt duże gabaryty.
@less_is_more: strumień elektronów leci od katody (-) do anody (+), ale przyjęło się, że kierunek przepływu prądu oznacza się w drugą stronę, od plusa do minusa.
Komentarze (48)
najlepsze
Kolesiowi włączył się NVIDIA 3D Vision Discover, a ten nie dość że nie umie go wyłączyć to jeszcze zastanawia się czemu kolory ma zafałszowane¯\_(ツ)_/¯
Sam mam specjalnie kupiony Sony Trinitron 14" pod właśnie NESa i uwielbiam patrzeć na ten kolorowy i żywy obraz
2. Proporcje obrazu.
Dwie cechy które bardzo różnią oba typy monitorów.
Temat kineskopów zdecydowanie lepiej omówił RS Elektronika
Dla młodszych: na monitorach crt wszystkie obsługiwane przez niego rozdzielczości wyglądały tak samo dobrze, jednak czym wyższa rozdzielczość tym mniejsze odświeżanie ekranu. Przy najwyższych obsługiwanych rozdziałkach, odświeżanie mogło wynosić nawet 60hz co było nieuzywalne.
Przy 80Hz obraz wyglądał stabilnie jak na "klasycznym" LCD, a przy 60HZ migotanie było tak widoczne i odczuwalne, że aż oczy bolały.
Co mnie w sumie zastanawia, bo lata temu z tego samego
@drooeed: w co ty grasz? MS flight simulator czy ETS2? xD I tak człowiek nie widzi praktycznie 2 pozostałych monitorów. Jeden zakrzywiony 35 cali wystarczy do wszystkiego.
Odpowiadam na pytanie zadane w tytule: NIE
Prawda jest taka, że zostały one zastąpione wyłącznie przez zbyt duże gabaryty.