Wina faceta. Usiłował jej coś wyjaśniać, gdy rozmawiała przez telefon. Słuchanie i gadanie to dwie czynności na raz, nic dziwnego, że program sterujący ocipiał i włączył prymitywny program ataku i #!$%@?.
Tony Halik pokazywał kiedyś coś podobnego – tyle, że tam był rzut małpim gównem i ucieczka z wrzaskiem.
Ehhh... ludzie rozmawiający przez telefon podczas dokonywania zakupów przy kasie są jednymi z najbardziej problematycznych osób. Później z reguły zaczyna się awantura.
@AndriejCh: Poza tym to niezbyt kulturalne względem sprzedawcy. Wiem, że czasem może zdarzyć się rozmowa niecierpiąca zwłoki. Jednak większość sytuacji to jakieś pierdu pierdu z koleżanka. Nie podsł#!$%@?ę specjalnie, cud nie słyszeć stojąc w kolejce do kasy.
@Marcineusz: dostaniesz pewnie pare minusow, ale fakty sa wlasnie takie. To dzikusy i powinny siedziec na swojej sawannie, gdzie jedyne szkody jakie moga zrobic to rozwalic swoja chatke z gowna i blota.
@stormkiss: no ale czy to nie zastanawiajace ze np. tacy emigranci z Nigerii swietnie dajo sobie rade w USA. Wiec czemu murzyn afrykanski radzi sobie i zachowuje sie wlasciwie, a murzyn amerykanski to juz nie ? Czemu ten ostatni ma takie chamskie zachowania ?
ps. Sam tego nie wymyslilem, powiedzial to jeden z murzynow amerykanskich w video na YT. Nie wiem czy to prawda ale tez powiedzial ze srednia zarobkow owych
@Keris: na to wygląda bo gdyby rzeczywiście to były tylko emocje to walnęłaby tym kubkiem i po tym jedzeniu, a nie najpierw odłożyła je spokojnie na bok a potem przesunęła poza pole widzenia...
Może uważali, że im się należy za "stres" spowodowany za droga kawą (która pewnie i tak miała widoczną cenę)
Czarni, oni póki co, to nie dosyć, że nie pasują do żadnej cywilizacji to tym bardziej do kręgu zachodniego. Serio, na ich miejscu już bardziej muzułmanie się nadają.
Zawsze uczyli na angielskim mnie, że nie powinno stosować się podwójnego zaprzeczenia, a co chwila słyszę od english native'ów podwójne jak did not do nothing właśnie. Jak to w końcu jest?
@czecotam: To zależy od dialektu. Akurat w murzyńskiej odmianie amerykańskiego angielskiego używa się podwójnych zaprzeczeń, stąd to słynne dindu nothing.
NIewatpliwie instynkt samozachowawczy zawiódł sprzedawcę. Czarna, gruba kobieta z rosnącym poziomem kortyzolu, adrenaliny itd. itp. wymusza na osobniku znajdującym się w jej najbliższym otoczeniu szczególnych środkow ostrożności.
Komentarze (151)
najlepsze
Słuchanie i gadanie to dwie czynności na raz, nic dziwnego, że program sterujący ocipiał i włączył prymitywny program ataku i #!$%@?.
Tony Halik pokazywał kiedyś coś podobnego – tyle, że tam był rzut małpim gównem i ucieczka z wrzaskiem.
@Keris: Mają, potrafią mieć kilku ludzi w dupie na raz.
EDYCJA: Chodzi o to, że mogą kilku na raz olewać, ale tak też brzmi dobrze ;)
@Pajonk_STRACHU: food stamps ?
Komentarz usunięty przez moderatora
ps.
Sam tego nie wymyslilem, powiedzial to jeden z murzynow amerykanskich w video na YT. Nie wiem czy to prawda ale tez powiedzial ze srednia zarobkow owych
edit: wygląda że młody zabrał jedzenie i wyszedł bez płacenia? nieźle ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Może uważali, że im się należy za "stres" spowodowany za droga kawą (która pewnie i tak miała widoczną cenę)
@Michael_Yolk: Byłaś już w jego kraju poznać rodzinę? xDDD
zakupy w supermarkecie po huraganie
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora