Dawid Janczyk- piłkarz, który przegrał z nałogiem
Dno dna osiągnąłem, kiedy nie mając już co oddać pod zastaw, zaniosłem do lichwiarza złoty łańcuszek, który córka dostała na chrzcie. Nigdy go nie odebrałem... - opowiada Dawid Janczyk. Jeszcze piłkarz, od dawna alkoholik. Przede wszystkim człowiek.
vurial z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 129
Komentarze (129)
najlepsze
Popiłem wodą. Polecam wódkę popijać wodą ma neutralny smak i nie pozostawia efektu takiego jak sok - że potem kojarzy się z alkoholem. Sam myślałem nad rzuceniem picia - ale nie potrafię. Zajebiście się jest napić, odpalić ulubioną gierkę i cieszyć się normalnym życiem. #!$%@?, że się innym niszczy życie. Ja tam jestem spokojny, odpalę